Andruszkiewicz: Te środki przeniosą Polskę w zupełnie inny poziom rozwoju

Andruszkiewicz: Te środki przeniosą Polskę w zupełnie inny poziom rozwoju

Dodano: 
Adam Andruszkiewicz
Adam Andruszkiewicz Źródło: PAP / Radek Pietruszka
– To ważny, pozytywny dzień dla Polski. Jesteśmy znacznie bliżej przyjęcia rekordowych środków wynegocjowanych przez rząd premiera Mateusza Morawieckiego na rozwój, modernizację, cyfryzację naszego kraju. Te środki przeniosą Polskę w zupełnie inny poziom rozwoju. Polacy będą się bogacić, będziemy szybciej doganiać Zachód – mówił na antenie TVP Info Adam Andruszkiewicz, sekretarz stanu w KPRM.

Sejm poparł ustawę ws. ratyfikacji zwiększenia zasobów własnych UE. Głosowanie poprzedziła burzliwa debata. Za ustawą głosowało 290 posłów, przeciw było 33, a 133 wstrzymało się od głosu. Jednocześnie Sejm odrzucił zgłoszone przez opozycję poprawki. Przepadła m. in. propozycja PSL, aby dodać do ustawy preambułę. Odrzucono też poprawkę ustanawiającą kontrolę Najwyższej Izby Kontroli nad wydatkowaniem środków z KPO.


Andruszkiewicz podkreślił w TVP Info, że dzisiaj jest bardzo ważny i bardzo pozytywny dzień dla Polski. – Jesteśmy znacznie bliżej przyjęcia rekordowych środków wynegocjowanych przez polski rząd premiera Mateusza Morawieckiego na rozwój, modernizację, cyfryzację naszego kraju. Te środki przeniosą Polskę w zupełnie inny poziom rozwoju. Polacy będą się bogacić, będziemy szybciej doganiać Zachód. Dziękuję wszystkim głosującym "za" – mówił.

– Jednocześnie trzeba podkreślić bardzo antyeuropejską postawę PO, która pokazała jasno, że ma tylko jeden interes - interes PO. Nie Polski i zjednoczonej Europy, ale PO. To typowa, partyjniacka gierka, która zdaniem Borysa Budki miałaby doprowadzić do upadku polskiego rządu. Nie wiem, w jaki sposób. Nie spowodowałoby to upadku, ale Polacy nie otrzymaliby pieniędzy, a Polska zostałaby ośmieszona na arenie międzynarodowej. Na tym zależało Borysowi Budce – tłumaczył Andruszkiewicz.

twitter

Jak głosowali posłowie? Były niespodzianki

Ratyfikację ustawy o zasobach własnych UE poparła zdecydowana większość członków klubu PiS. Ustawę poparło 211 posłów. Przeciw było 20 – wśród nich członkowie Solidarnej Polski, która od początku krytykuje mechanizm wypłacania środków z FO (jedyny polityk SP, który poparł ustawę to wiceminister Marcin Warchoł). Co ciekawe, przeciw ustawie zagłosowały też posłanki Anna Maria Siarkowska oraz Małgorzata Janowska, które w SP nie są. 127 członków klubu Koalicji Obywatelskiej wstrzymało się od głosu. Warto odnotować fakt, że ustawę poparł jeden poseł KO i jest to Franciszek Starczewski.

Z kolei klub Lewicy niemal jednogłośnie poparł ratyfikację. W tym przypadku był jeden głos "wstrzymujący" – Andrzej Rozenek. Podobnie sytuacja wygląda w szeregach Koalicji Polskiej. Ustawę poparło 22 posłów, od głosu wstrzymał się jeden (Jacek Protasiewicz). Wszyscy członkowie koła Polska2050 opowiedzieli się za ratyfikacją.

Cała Konfederacja, czyli 11 posłów, była przeciw ustawie. Posłowie Kukiz'15 podzielili się – dwóch głosowało "za", jeden "przeciw", jeden wstrzymał się od głosu. Troje posłów koła Polskie Sprawy wstrzymało się od głosu. Trzech posłów niezależnych poparło ustawę, jeden był jej przeciwny.

Ratyfikacja tej decyzji przez wszystkie kraje członkowskie UE jest potrzebna do uruchomienia zarówno Wieloletnich Ram Finansowych na lata 2021-2027, jak i Funduszu Odbudowy. Polska z unijnego budżetu i Funduszu Odbudowy ma otrzymać łącznie 770 mld zł w ciągu kilku lat.

Czytaj też:
Sejm "za" Funduszem Odbudowy. Morawiecki: To przełomowe głosowanie, liczy się Polska
Czytaj też:
Sejm poparł Fundusz Odbudowy. Ziobro: UE nic za darmo nie daje

Czytaj także