Trwa konflikt Prawa i Sprawiedliwości z Porozumieniem Jarosława Gowina. Wicepremier domaga się zmian w ważnych dla PiS projektach: Polskim Ładzie oraz nowelizacji ustawy medialnej, okrzykniętej przez opozycję i część środowiska dziennikarskiego mianem "lex TVN".
W sobotę na posiedzeniu zarządu Porozumienia politycy tego ugrupowania postawiły partii Jarosława Kaczyńskiego ultimatum: uwzględnienie poprawek zaproponowanych przez Jarosława Gowina albo zerwanie umowy koalicyjnej.
Sam Jarosław Gowin w niedawnym wywiadzie dla "Rzeczpospolitej" postawił sprawę jasno: "polityka to sztuka kompromisu. Ale każdy kompromis ma swoje granice". Porozumienie będzie stanowczo domagało się realizacji swoich postulatów.
Współpraca z PSL
Tymczasem Władysław Kosiniak-Kamysz stwierdził niedawno, że liczy na współpracę z Porozumieniem przy odrzuceniu kilku projektów ważnych dla Prawa i Sprawiedliwości. Przypomniał przy tym, że w przeszłość wspólnie z Gowinem udało im się zablokować m.in. wybory kopertowe.
Słowa lidera potwierdził w poniedziałek poseł PSL. Stefan Krajewski stwierdził, że pole do dialogu z Jarosławem Gowinem jest otwarte.
– Trzeba rozmawiać z osobami, które chciałyby wspierać nasz program. (...) W Porozumieniu znalazło się sporo osób, które wcześniej były związane z PSL, więc to pole jest otwarte – powiedział poseł w Polskim Radiu 24.
Polityk PSL krytykował również Prawo i Sprawiedliwość za jego działania, które mają charakteryzować się zbytnim centralizmem.
– PiS w wielu obszarach weszło za głęboko ze swoimi reformami. Dla nas wartością są silna Polska w UE i silne samorządy. Zjednoczona Prawica proponuje centralizację, która tak naprawdę się nie sprawdziła – powiedział Krajewski.
Czytaj też:
"Banaś i jego syn mieli tego świadomość". Ujawniono raport CBA i prokuratury dot. szefa NIKCzytaj też:
Papież broni argentyńskiego biskupa oskarżonego o molestowanie