"Czas, aby Joe Biden zrezygnował w hańbie za pozwolenie na to, co wydarzyło się w Afganistanie" – przekazał Trump w pisemnym oświadczeniu.
"To nie powinno być nic wielkiego, ponieważ nie został legalnie wybrany" – dodał były prezydent, krytykując Bidena również za wzrost liczby przypadków COVID-19 w USA, imigrację, stan gospodarki i politykę energetyczną.
Trump stwierdził, że wycofanie się Amerykanów z Afganistanu byłoby "znacznie inne i znacznie bardziej udane", gdyby to on był prezydentem. "To, co Joe Biden zrobił z Afganistanem, jest legendarne. Będzie to jedna z największych porażek w historii Ameryki!" – czytamy w oświadczeniu.
Biden odpiera zarzuty
Biden w sobotę bronił swojej decyzji o wycofaniu wojsk USA, mówiąc, że amerykańska obecność w Afganistanie przez ostatnie 20 lat była nie do przyjęcia. Przypomniał, że obejmując urząd odziedziczył po swoim poprzedniku umowę zawartą przez USA z talibami w sprawie wycofania się amerykańskich sił z Afganistanu, co miało nastąpić do 1 maja 2021 roku. Biden dodał, że tuż przed odejściem z urzędu Trump zredukował obecność wojskową USA w Afganistanie do 2,5 tys. żołnierzy.
Talibowie u bram Kabulu
Ofensywa talibów dotarła do stolicy Afganistanu w niedzielę. Wojska wkraczały do miasta "ze wszystkich stron". Prezydent Aszraf Ghani zdecydował się opuścić kraj.
W poniedziałek rzecznik talibów Mohammad Naeem powiedział w rozmowie z telewizją Al-Dżazira, że wojna w Afganistanie się skończyła. – Dzisiaj jest wielki dzień dla narodu afgańskiego i mudżahedinów. Przez 20 lat byli świadkami owoców swoich wysiłków i poświęcenia – stwierdził.
Czytaj też:
Afganistan: Dantejskie sceny na lotnisku w KabuluCzytaj też:
Afganistan. Wielka klęska Ameryki