Donald Tusk odniósł się we wtorek do sejmowego głosowania ws. nowelizacji ustawy medialnej. Jego zdaniem zamiary obozu rządzącego są oczywiste. – Bardzo im się nie podoba ta telewizja. Bardzo by ją chcieli zamknąć. Ja też, ja jako historyk też pamiętam z historii, że było wielu przywódców i bardzo chcieli, żeby ich telewizja, kino, radio pokazywały i opisywały jako przystojnych blondynów i geniuszy bezbłędnych, a rzeczywistość była zupełnie inna – mówił przewodniczący Platformy Obywatelskiej i dodał, że nie wyklucza, iż obecnie mamy do czynienia z podobnym schematem.
Były przewodniczący Rady Europejskiej podkreślił, że to co się wydarzyło w polski Sejmie daleko wykracza poza akcję przeciwko mediom. – To jest to jawne już oszustwo i fałszerstwo w wykonaniu drugiej osoby w państwie, pani marszałek Elżbiety Witek. To, co jest naprawdę przerażające to, że to fałszowanie wpierw wyniku głosownia tak zwana reasumpcja, później to kłamstwo w żywe oczy, że było to rozwiązanie rekomendowane przez pięciu prawników– grzmiał Donald Tusk w Gołdapi.
– To kłamstwo miało bardzo krótkie nogi, dzisiaj wszyscy wiemy, że nic takiego nie miało miejsca. Ta jawna korupcja, już zupełnie bezwstydna – kontynuował.
Ostry cień polexitu
Donald Tusk ponownie ostrzegał, że wszystkie decyzje podejmowane przez koalicję rządzącą "idealnie pasują Putinowi i Kremlowi". – My jesteśmy na granicy wyjścia z UE w tej chwili. To też dobrze byłoby, żeby to do nas wszystkich dotarło – bił na alarm.
Pełniący obowiązki przewodniczącego PO zapowiedział również, że w najbliższych tygodniach uruchomi "projekt" mający na celu zabezpieczenie przyszłych wyborów w Polsce przed "jawnym, ordynarnym fałszem, jaki ostatnio miał miejsce w Sejmie".
"Lex TVN"
W środę po serii przegranych przez obóz rządzący głosowań, marszałek Sejmu Elżbieta Witek ogłosiła przerwę, a następnie zwołała Konwent Seniorów. Ostatecznie Witek poinformowała, że grupa 30 posłów złożyła wniosek o reasumpcję przegranego przez PiS głosowania nad odroczeniem posiedzenia Sejmu.
Po przerwie zdanie zmieniło trzech posłów Kukiz'15 – Paweł Kukiz, Jarosław Sachajko i Stanisław Żuk. Przy drugim podejściu cała trójka zagłosowała razem z PiS, co pozwoliło na wznowienie obrad, a potem na przegłosowanie ustawy "lex TVN". Wcześniej Sachajko tłumaczył, że doszło do pomyłki.
Powtórzenie głosowania wywołało wściekłość w szeregach opozycji. Posłowie KO złożyli w tej sprawie zawiadomienie do prokuratury. Z kolei Lewica zapowiedziała złożenie wniosku o odwołanie Elżbiety Witek z funkcji marszałka Sejmu.
Czytaj też:
"Nie wypali". Politolog o planie Donalda TuskaCzytaj też:
Witek uzasadnia reasumpcję głosowania. Skąd się wzięły ekspertyzy?Czytaj też:
"Sprzedajna ku*wa". Skandaliczny film PO o Kukizie