Komisarz UE grozi Polsce: Chcemy, by tym razem kary były jeszcze wyższe

Komisarz UE grozi Polsce: Chcemy, by tym razem kary były jeszcze wyższe

Dodano: 
Didier Reynders
Didier Reynders Źródło:PAP/EPA / OLIVIER HOSLET
Dzisiejsze decyzje podjęliśmy, bo uważamy, że nie ma rzeczywistych intencji wypełnienia wyroków TSUE ze strony polskich władz – powiedział unijny komisarz ds. sprawiedliwości Didier Reynders.

Komisja Europejska zwróciła się do Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej o nałożenie kar finansowych na Polskę za działalność Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego.

Polsat News udało się zapytać o tę decyzję Didiera Reyndersa. – Wnioski o kary finansowe złożyliśmy w czasie gdy oceniamy polski plan odbudowy i oczekujemy w związku z tym pozytywnych zmian w niezależności sądownictwa w Polsce – mówił komisarz ds. sprawiedliwości.

Jednocześnie Reynders zapewnił, że istnieje możliwość uzależnienia wypłat pieniędzy z funduszu od spełnienia warunków. Jego zdaniem po polskiej stronie nie ma rzeczywistych intencji wypełnienia wyroków TSUE. – Przykładem tego jest wszczęte w ubiegłym tygodniu przez polskiego ministra sprawiedliwości postępowanie dyscyplinarne – dodał.

– Kary za wycinkę Białowieży wynosiły 100 tys. euro za dzień. Chcemy, by tym razem były jeszcze wyższe, by wywarły na polski rząd prawdziwą presję. Czechy zażądały ostatnio za sprawę kopalni w Polsce 5 mln euro za dzień. Decyzja leży w rękach TSUE – podkreśla komisarz w rozmowie z Dorotą Bawolek.


KE wnioskuje o kary finansowe dla Polski

W połowie lipca TSUE orzekł, że system odpowiedzialności dyscyplinarnej sędziów w Polsce nie jest zgodny z prawem Unii Europejskiej. Po tym wyroku Komisja Europejska dała Polsce czas do 16 sierpnia na zastosowanie się do orzeczenia TSUE, nakazującego zawieszenie działalności Izby Dyscyplinarnej.

W związku z niewykonaniem postanowienia o natychmiastowym zamrożeniu działania Izby Dsycyplinarnej, Komisja Europejska poinformowała we wtorek że zwróci się do TSUE o nałożenie na nasz kraj kar finansowych.

Informację w tej sprawie przekazała za pośrednictwem mediów społecznościowych wiceszefowa Komisji Europejskiej Vera Jourowa. "Poprosiliśmy Trybunał Sprawiedliwości UE o nałożenie kar finansowych na Polskę za działania Izby Dyscyplinarnej, która nadal prowadzi sprawy i nie szanuje zarządzeń TSUE" – napisała na Twitterze Jourova.

Dodatkowo wiceszefowa Komisji Europejskiej poinformowała o wszczęciu postępowania w związku z niewykonaniem wyroku TSUE z 15 lipca, za co również grozi karami.

Czytaj też:
KE chce karać Polskę. Oto reakcja Lewicy
Czytaj też:
Rzecznik rządu reaguje na działania Komisji Europejskiej

Źródło: Twitter
Czytaj także