KE chce karać Polskę. Oto reakcja Lewicy

KE chce karać Polskę. Oto reakcja Lewicy

Dodano: 
Posłanka Lewicy Agnieszka Dziemianowicz-Bąk
Posłanka Lewicy Agnieszka Dziemianowicz-BąkŹródło:PAP / Marcin Obara
Jako Lewica domagamy się niezwłocznego procedowania projektu ustawy dotyczącego likwidacji Izby Dyscyplinarnej – stwierdziła Agnieszka Dziemianowicz-Bąk

Komisja Europejska zwróciła się do Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej o nałożenie kar finansowych na Polskę za działalność Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego.

Przypomnijmy, że w połowie lipca TSUE orzekł, że system odpowiedzialności dyscyplinarnej sędziów w Polsce nie jest zgodny z prawem Unii Europejskiej. Po tym wyroku Komisja Europejska dała Polsce czas do 16 sierpnia na zastosowanie się do orzeczenia TSUE, nakazującego zawieszenie działalności Izby Dyscyplinarnej.

Oto reakcja Lewicy

Na działania Komisji Europejskiej odpowiedzieli już politycy Lewicy. Ugrupowanie domaga się od polskiego rządu podporządkowania się żądaniom eurokratów.

– Chcemy korzystać ze środków europejskich. Nie chcemy płacić kar finansowych za to, że Jarosław Kaczyński woli stać po stronie szeryfa Ziobry zamiast stanąć po stronie obywatelek i obywateli własnego kraju. Dziś istnieje ryzyko, zagrożenie że to Polki i Polacy zapłacą rachunek za brykanie szeryfa Ziobry, że to Polki i Polacy zapłacą rachunek za to, że Jarosław Kaczyński nie ma odwagi, żeby przeciwstawić się swojemu własnemu koalicjantowi – mówiła Agnieszka Dziemianowicz-Bąk na briefingu prasowym w Sejmie.

Politycy Lewicy przekonują, że Kaczyński musi uznać nakaz Komisji Europejskiej i zlikwidować Izbę Dyscyplinarną. – o niedopuszczalna sytuacja, której nie rozwiąże jeden czy drugi wywiad prezesa Kaczyńskiego, w którym pojawiają się mgliste zapowiedzi dalszych reform czy likwidacji izby Dyscyplinarnej. KE nie podejmuje swoich decyzji na podstawie wywiadów prasowych prezesa. KE podejmuje swoje decyzje i kroki na podstawie czynów. Czyny nie słowa – mówiła Dziemianowicz-Bąk na konferencji prasowej.

– Dlatego jako Lewica domagamy się niezwłocznego procedowania projektu ustawy, który wiele miesięcy temu jako klub Lewicy złożyliśmy, a który dotyczy likwidacji Izby Dyscyplinarnej. Tylko w taki sposób możemy uchronić ogromne środki finansowe, Polskę, a przede wszystkim obywateli i obywatelki przed utratą ogromnych środków finansowych – dodała polityk.

Odpowiedź rządu do Komisji Europejskiej

Strona polska odpowiedziała Komisji Europejskiej ws. ostatnich orzeczeń TUSE w ostatnim możliwym terminie, a więc 16 sierpnia.

"W odpowiedzi (...) wskazano, że problem relacji między prawem krajowym a prawem unijnym występuje w wielu państwach członkowskich, których sądy konstytucyjne podkreślają w swoim orzecznictwie prymat konstytucji krajowych oraz przyjmują ścisłą definicję zakresu kompetencji powierzonych Unii Europejskiej" – przekazano w komunikacie CIR.

"Ponadto poinformowano Komisję o zarządzeniach Pierwszej Prezes Sądu Najwyższego, stosownie do których Izbie Dyscyplinarnej nie będą przekazywane do rozpoznania nowe sprawy dotyczące sędziów, jakie wpływają do Sądu Najwyższego. Podkreślono, że rząd nie posiada środków, które bez naruszenia zasady niezależności władzy sądowniczej, mogłyby spowodować zawieszenie działania izby sądu i skutków wydanych w nim orzeczeń" – dodano.

W odpowiedzi do Komisji Europejskiej zaznaczono, że "Polska będzie kontynuowała reformy wymiaru sprawiedliwości, także w obszarach odpowiedzialności sędziów, której celem jest poprawa efektywności tego systemu".

"W tym kontekście poinformowano o planach likwidacji Izby Dyscyplinarnej w obecnej postaci, w ramach kolejnego etapu reformy wymiaru sprawiedliwości, który ma rozpocząć się jeszcze w nadchodzących miesiącach" – podało Centrum Informacyjne Rządu.

Czytaj też:
KE blokuje pieniądze. "Polskie władze świetnie wiedzą, co trzeba zrobić"
Czytaj też:
"Partactwo". Adamowicz żąda dymisji Ziobry

Źródło: 300polityka.pl
Czytaj także