Trybunał Konstytucyjny w pełnym składzie wydał wyrok ws. wniosku złożonego przez premiera. TK uznał, że wybrane przepisy Traktatu UE są niezgodne z Konstytucją RP. Trybunał wskazał, że przepisy europejskie w zakresie w jakim organy UE działają poza granicami kompetencji przekazanych przez Polskę, są sprzeczne z ustawą zasadniczą. Decyzja TK oburzyła polityków opozycji, którzy zaczęli mówić, że jest to krok w stronę polexitu. W związku z tymi wydarzeniami Donald Tusk zwołał na niedzielę marsz przeciwników rządu.
Węgry popierają Polskę
Ciepło o wyroku polskiego TK wypowiada się premier Victor Orban. „Instytucje unijne są zobowiązane respektować tożsamość narodową państw członkowskich, która jest nieodłączną częścią ich podstawowego ustroju politycznego i konstytucyjnego” – napisał szef węgierskiego rządu.
Orban podkreśla, że decyzję polskiego Trybunału Konstytucyjnego wywołała zła praktyka instytucji Unii Europejskiej, "które nie biorą pod uwagę zasady przekazywania kompetencji i bez zmiany traktatów starają się poprzez ukradkowe poszerzanie swoich pełnomocnictw odebrać państwom członkowskim uprawnienia, których te nigdy nie przekazały Unii Europejskiej”.
KE: Prawo UE ma pierwszeństwo przed prawem krajowym
Komisja Europejska opublikowała komunikat, w którym wyraża swoje "poważne obawy" związane z orzeczeniem Trybunału Konstytucyjnego oraz podważa suwerenność państwa polskiego.
"Prawo UE ma pierwszeństwo przed prawem krajowym; Wszystkie decyzje Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości są wiążące dla wszystkich organów władzy państw członkowskich, w tym sądów krajowych" – podkreślono w oficjalnym komunikacie.
Czytaj też:
"Obowiązek bezwarunkowego przestrzegania reguł". Francja i Niemcy pouczają PolskęCzytaj też:
Wyrok TK, zatrzymanie Ziemkiewicza, strzały do polskich żołnierzy. Rysunkowe podsumowanie tygodnia na DoRzeczy.pl!