Propozycja wyszła od polityk Demokratów Patty Murray z Waszyngtonu i Republikanina Richarda M. Burra z Karoliny Północnej. To wpływowi senatorzy z Senackiej Komisji Zdrowia, którzy uważają, że należy "uzyskać pełne sprawozdanie z tego, co poszło nie tak podczas tej pandemii".
Postulują oni, aby dokładnie zbadać pochodzenie pandemii koronawirusa i przeanalizować działania, jakie władze podejmowały za zarówno za kadencji Bidena, jak i podczas rządów Trumpa. – Próbujemy nadać temu strukturę w sposób, który utrudniłby partyjne podejście do sprawy – powiedział Burr.
Polityk o komisji śledczej ws. pandemii. "To wspaniały pomysł"
Propozycja pozyskała już wielu zwolenników w amerykańskim świecie politycznym i pochodzą oni z obu największych partii. – Myślę, że to wspaniały pomysł – powiedział senator John Kennedy, republikanin z Luizjany. – Myślę, że musimy wiedzieć, co zadziałało, a co nie – dodał. Polityk podkreśla, że "szczególnie chciałby się dowiedzieć, czy lockdown i zamknięcia, które widzieliśmy" były zasadne i potrzebne.
– Czy to powstrzymało COVID? Nie wygląda, jakby tak było. Czy to wypatroszyło amerykańską gospodarkę jak rybę? Tak. Czy cofnęło nasze dzieci o lata w zakresie nauki i socjalizacji? Tak. Czy doprowadziło do zaniedbania opieki zdrowotnej na niekorzyść osób z chorobami niezwiązanymi z COVID? Tak. Czy wpłynęło to na cały świat? Tak. Kiedy Ameryka kicha, reszta świata przeziębia się – przedstawił swoje stanowisko Republikanin.
Również jego partyjny kolega i lekarz medycyny Roger Marshall uważa, że powołanie komisji byłoby zasadne. – Jestem za tym. Jako lekarz wiem, że jeśli pacjent umrze i nie wiemy dlaczego, to robimy autopsję. Tak samo jest w wojsku – kiedy mamy istotną klęskę, wracamy i zastanawiamy się, co zrobiliśmy dobrze, a co źle – powiedział polityk, który wcześniej już postulował podobne rozwiązanie razem z polityk Demokratów Kirsten Gillibrand z Nowego Jorku.
Komisja śledcza ws. COVID-19 w USA? Jest "pierwszy sygnał"
– To pierwszy sygnał, że być może czołowi Demokraci i Republikanie są teraz gotowi do zjednoczenia. Myślę, że to naprawdę dodaje otuchy. Wiele osób by się tego nie spodziewało – powiedział w rozmowie z "New York Times" Philip D. Zelikow, prawnik, który kierował Komisją 9/11, teraz kładzie podwaliny pod pandemiczne śledztwo.
Panel, jak przekazuje amerykański dziennik, miałby składać się z 12 "wysoko wykwalifikowanych obywateli", którzy są ekspertami w odpowiednich dziedzinach, takich jak zdrowie publiczne, produkcja wyrobów medycznych, kwestie łańcucha dostaw i bezpieczeństwo narodowe.
Demokraci i Republikanie wybraliby w nim po połowie członków, którzy mianowaliby swojego przewodniczącego i wiceprzewodniczącego. Prowadziliby oni przesłuchania i składali raporty oraz działali na zasadach podobnych do komisji, która badała sprawę ataku na World Trade Center.
Czytaj też:
Kraje cofające się, czyli sztandar wyprowadzić?Czytaj też:
Covidowa Europa