Kwaśniewski: Nawet Putin nie wie, co się wydarzy

Kwaśniewski: Nawet Putin nie wie, co się wydarzy

Dodano: 
Aleksander Kwaśniewski, były prezydent
Aleksander Kwaśniewski, były prezydent Źródło: PAP / Aleksander Kwaśniewski
W doktrynie Putina celem numer jeden jest odbudowanie Wielkiej Rosji – przekonuje Aleksander Kwaśniewski.

W czwartek w Centrum Prasowym "Foksal" przed południem rozpoczęło się spotkanie na temat bezpieczeństwa narodowego Polski z udziałem szefa PO Donalda Tuska, a także byłych prezydentów Aleksandra Kwaśniewskiego i Bronisława Komorowskiego, byłych szefów MON, MSZ oraz generałów - poinformowało biuro prasowe Klubu Parlamentarnego KO.

Jestem bardzo przejęty sytuacją w której znaleźliśmy się wszyscy i w której dzisiaj tutaj rozmawiamy – mówił Tusk.

Epoka chaosu

Podczas obrad głos zabrał m.in. były prezydent Aleksander Kwaśniewski, który stwierdził, że sam jest politykiem z "pokolenia optymizmu", podczas gdy obecnie przeszliśmy do "epoki chaosu".

Kwaśniewski podkreślił, że obecnie nikt nie może przewidzieć, jak rozwinie się sytuacja na Ukrainie. Jego zdaniem nawet Putin jeszcze nie wie, co się wydarzy.

– Dla mnie oczywistą sprawą jest, że w doktrynie Putina, myśleniu Putina nie ma żadnej wątpliwości, że celem numer jeden jest odbudowanie, on to nazywa Wielką Rosją, ona może przybierać różnego rodzaju formy, to może być Unia Euroazjatycka, to może być jakaś inna forma, ale generalnie chodzi o to, żeby wrócić do koncepcji Wielkiej Rosji w rozumieniu przedrewolucyjnym, czyli carskim, w rozumieniu Związku Radzieckiego, ale bez czynnika ideologicznego, czyli bez komunizmu. Chodzi o to, żeby ta pozycja była odtworzona – tłumaczył.

Konflikt rosyjsko-ukraiński

Doniesienia o wycofaniu części wojsk rosyjskich z granicy ukraińskiej okazały się fałszywe. Zarówno amerykański rząd, jak i NATO nie potwierdziły, że Moskwa wycofuje się z terenów przygranicznych. Co więcej, w ostatnich dniach Kreml zwiększył obecność militarną na tamtych terenach.

Z kolei na terytorium prorosyjskich republik doszło do kilku incydentów. Separatyści twierdzą, że Ukraina ostrzelała cztery miejscowości położone w "republice ludowej" Ługańska. Kijów zaprzecza tym informacjom i oskarża prorosyjskich bojowników o ostrzelanie miejscowości położonych po ukraińskiej stronie obwodu ługańskiego.

Zachód stoi niezmiennie na stanowisku, że Ukraina oraz inne państwa Europy Środkowo-Wschodniej są suwerenne i będą same decydowały o swojej przyszłości. Tymczasem Kreml domaga się gwarancji nierozszerzania NATO na byłe sowieckie republiki oraz wycofania wojsk ze wschodniej flanki Sojuszu

Czytaj też:
Kryzys na Ukrainie. Morawiecki spotka się w piątek z von der Leyen
Czytaj też:
Brytyjski minister: Ukraina jest na drodze do członkostwa w NATO

Źródło: 300polityka.pl
Czytaj także