Prezydent Sauli Niinistö i premier Sanna Marin wydali w czwartek wspólnie oświadczenie w sprawie "niezwłocznego" przystąpienia Finlandii do NATO.
"Członkostwo w NATO wzmocniłoby bezpieczeństwo Finlandii. Jako członek NATO Finlandia wzmocniłaby cały sojusz obronny. Finlandia musi bezzwłocznie ubiegać się o członkostwo w NATO" – czytamy w oświadczeniu fińskich władz.
Morawiecki: Bardzo dobra wiadomość
Pozytywnie na te informacje zareagował premier Morawiecki. Szef rządu uważa, że taki bieg wydarzeń zwiększy bezpieczeństwo państwa polskiego.
"Decyzja Finlandii o rozpoczęciu procedury przystąpienia do @NATO to bardzo dobra wiadomość dla bezpieczeństwa Polski i Europy. Gratuluję @niinisto i @MarinSanna tej ważnej decyzji. Polska opowiada się za jak najszybszym przyjęciem Finlandii do Sojuszu" – napisał Morawiecki w mediach społecznościowych.
Jak odpowie Moskwa?
W rozmowie z dziennikarzami podczas telekonferencji w Moskwie rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow wyraził żal z powodu decyzji fińskich władz i zapowiedział "symetryczną odpowiedź".
Zapytany, czy wejście Finlandii do NATO jest zagrożeniem dla Rosji, Pieskow odpowiedział: "Zdecydowanie. Rozszerzenie NATO nie czyni naszego kontynentu bardziej stabilnym i bezpiecznym". I dodał, że Finlandia przyłączyła się do "nieprzyjaznych kroków" przeciwko Rosji.
Wojna Rosji z Ukrainą
Atakując Ukrainę, Władimir Putin wywołał największy konflikt zbrojny w Europie od momentu zakończenia II wojny światowej i doprowadził do ogromnego kryzysu migracyjnego – z Ukrainy uciekło za granicę prawie 6 mln ludzi, z czego najwięcej (3,3 mln) do Polski.
Putin wysłał wojska na Ukrainę w odpowiedzi na prośbę przywódców samozwańczych republik Donieckiej i Ługańskiej, które wcześniej Rosja uznała za niepodległe i podpisała z nimi umowy o współpracy i wzajemnej pomocy.
Według Moskwy na Ukrainie nie mamy do czynienia z wojną, lecz "specjalną operacją wojskową".
Czytaj też:
"To będzie katastrofalny scenariusz dla wszystkich". Miedwiediew ostrzega NATOCzytaj też:
Sekretarz obrony USA: Jeśli Rosja zaatakuje cele w Polsce, NATO stanie w obronie