Morawiecki: Spin doktorom Trzaskowskiego wyszła stara bieda

Morawiecki: Spin doktorom Trzaskowskiego wyszła stara bieda

Dodano: 
Premier Mateusz Morawiecki
Premier Mateusz Morawiecki Źródło:PAP / Łukasz Gągulski
W poniedziałek premier Mateusz Morawiecki ogłosił wyniki II edycji Rządowego Programu Inwestycji Strategicznych. Nie obyło się bez uszczypliwości w stronę opozycji.

Prezentując wyniki programu premier Morawiecki podkreślił, że samorządy, które złożyły choć jeden wniosek o dofinansowanie, otrzymały je. W tej edycji bezzwrotne dofinansowanie otrzymało blisko 5 tys. wniosków. Najwięcej (607) z nich otrzymały jednostki samorządu terytorialnego z województwa mazowieckiego, najmniej – z opolskiego (112).

Szef rządu wskazał, że Polska potrzebuje takiego modelu gospodarczego, gdzie państwo "poprzez jakość zarządzania instytucjami finansowymi, jakość zarządzania finansami publicznymi jest w stanie pozostawić w portfelach więcej środków dla obywateli". Zaapelował również do samorządowców o współpracę.

– Aby wyjść z tego kryzysu, który zgotował nam Putin, potrzebujemy współpracy. Nie dajcie się skonfliktować, nie dajcie się napuścić, nie dajcie się szczuć jednym na drugich. Trzeba nam współpracy, współpracy i jeszcze raz współpracy. To jest motto działania mojego rządu – powiedział Morawiecki.

Błędy opozycji

Premier skrytykował również poprzedni rząd PO-PSL za brak należytego zarządzania państwem. Przypomniał, że w okresie rządów Donalda Tuska bezrobocie w Polsce wynosiło ponad 2 mln osób.

– Ten model nazywał się modelem polaryzacyjno-dyfuzyjnym. To model wymyślony przez PO i z konsekwencją stosowany w czasach ich rządów. Czyli z mniejszych miejscowości, z wiosek wyjeżdżajcie jak najszybciej, ostatni gasi światło, wyjeżdżajcie za granicę, do większych ośrodków – powiedział Morawiecki i dodał, że "Tak wyglądała rzeczywistość jeszcze przed 2015 rokiem".

– Spin doktorzy naszej drogiej opozycji, Rafała Trzaskowskiego prezydenta Warszawy próbowali skonstruować jakąś nową nadzieję, ale wyszła im z tego stara bieda i to też warto zapamiętać, jak to jest możliwe, że ktoś po stornie polskiej może rozmawiać z Komisją Europejską, aby ona nakładała i chcieć, aby ona nakładała kolejne warunki i jeszcze się tym chwalić. Mi się to w głowie nie mieści – mówił dalej premier.

Morawiecki przywołał także dane Głównego Urzędu Statystycznego, które wskazują, że do kraju wraca coraz więcej Polaków.

– Kolejne dane z GUS-u potwierdzają powrót Polaków z Anglii, z Irlandii, z Francji, powrót Polaków do kraju. To pierwszy okres taki w historii Polski, kiedy ktoś, kto można powiedzieć głosuje nogami, pakuje walizki w Londynie, w Manchesterze, w Dublinie czy w Paryżu i wraca do polskich gmin – wskazał premier.

Czytaj też:
Oś Warszawa-Kijów? Morawiecki: Sojusz komplementarny wobec starej Unii
Czytaj też:
Morawiecki: Wynegocjowaliśmy KPO. 2 czerwca przyjedzie szefowa KE
Czytaj też:
Morawiecki: Sam się tego obawiałem dwa, trzy miesiące temu

Źródło: 300polityka.pl
Czytaj także