Wiceminister spraw wewnętrznych i administracji Maciej Wąsik poinformował ostatnio, że Straż Pożarna rozpoczęła kontrolę stanu schronów w całym kraju. Jak przekazał, "to rutynowe działania, które zostały zaplanowane już wcześniej".
– Szykowaliśmy się do tego od jakiegoś czasu. Uznaliśmy, że trzeba zinwentaryzować nie tyle schrony, co ich wyposażenie. (...) Jako MSWiA, jako rząd Polski musimy być przygotowani na każdy scenariusz. Dlatego inwestujemy w armię, inwestujemy w zbrojenia ogromne pieniądze. Przygotowujemy się też na różne okoliczności – mówił polityk obozu władzy na antenie stacji telewizyjnej Polsat News.
Prezydent Warszawy: Już przeprowadziliśmy przegląd
W środę na portalu społecznościowym Twitter do wypowiedzi wiceministra Wąsika odniósł się prezydent Warszawy. "Od 24.02 za naszą granicą toczy się pełnoskalowa wojna. Rząd, ustami min. Wąsika, zapowiada teraz ogólnopolski przegląd schronów. Po niemal 8 miesiącach. Panie ministrze, w Warszawie już przeprowadziliśmy przegląd. Z własnej inicjatywy, bo stosownych przepisów brak" – napisał Rafał Trzaskowski.
Według włodarza stolicy, prawo nie wskazuje, kto powinien gromadzić dane na temat infrastruktury mogącej służyć jako ochronna, ani kto miałby tą wiedzą zarządzać. "Uprzedzając – nie, to też nie jest zadanie samorządów. Nie wyręczymy w tym rządu. Przepisy nie precyzują nawet, co można oficjalnie nazwać schronem" – oznajmił we wpisie na Twitterze Trzaskowski.
"Dobrze, że rząd podejmuje działania. Szkoda, że dopiero teraz. Ale warto zacząć od podstaw – prawa i finansowania. W budżecie wojewody mazowieckiego na dotacje i subwencje na obronę cywilną przewidziano w tym roku 226 tys. zł, co daje średnio oszałamiające 634 zł na gminę..." – możemy przeczytać w kolejnym tweecie polityka Platformy Obywatelskiej.
twitterCzytaj też:
Spór o węgiel. Poseł PiS: Samorządy nie są piękną panną na wydaniuCzytaj też:
Trzaskowski do PiS: Jeżeli sobie nie radzicie, to po prostu oddajcie władzę