W niedzielę Mateusz Morawiecki opublikował nowy odcinek podcastu. "Gorący sezon politycy przed nami, ale już teraz są tematy, które rozpalają spory – takie jak Europejski Zielony Ład i transformacja energetyczna" – napisał premier we wpisie na portalu społecznościowym Facebook.
Cele Parlamentu Europejskiego
Przypomnijmy, że w lutym Parlament Europejski zatwierdził nowe cele redukcji emisji CO2 wytwarzanych przez samochody osobowe i dostawcze. Przepisy torują drogę do celu, jakim są zerowe emisje CO2 z nowych samochodów osobowych i dostawczych w 2035 roku (unijny cel polegający na zmniejszeniu emisji CO2 wytwarzanych przez nowe samochody osobowe i dostawcze o 100 proc. w stosunku do roku 2021). Pośrednie cele redukcji emisji na 2030 rok ustalono na 55 proc. dla samochodów osobowych oraz 50 proc. dla samochodów dostawczych.
Od 2025 roku co dwa lata Komisja Europejska będzie publikować sprawozdanie, w którym oceni postępy w dążeniu do bezemisyjnego ruchu drogowego.
W podcaście premier Mateusz Morawiecki przyznał, że samochody zeroemisyjne to "przyszłość transportu". Jednak jego zdaniem, w warunkach obecnego kryzysu "cele przyjęte przez Parlament Europejski są zbyt radykalne i zbyt optymistyczne". Według szefa polskiego rządu, trudno oprzeć się wrażeniu, że rozwiązania przegłosowane przez europarlamentarzystów uwzględniają głównie interesy najbogatszych. Polityk uważa, iż działania instytucji unijnych odbywają się kosztem mniej majętnej połowy społeczeństwa oraz biedniejszych krajów członkowskich Unii Europejskiej.
– Transformacja energetyczna nie może być wprowadzana w imię ideologii ani ograniczać wolności wyboru stylu życia – stwierdził Morawiecki, odnosząc się do kwestii tzw. Europejskiego Zielonego Ładu.
Czytaj też:
Premiera zapytano o wypowiedź Kornela Morawieckiego. "Umarli nie mogą się bronić"Czytaj też:
Premier: Po styczniu nadwyżka w budżecie wyniosła ponad 11 mld zł