Wywiad Wielkiej Brytanii: Rosji nie uda się zebrać 400 tys. "ochotników"

Wywiad Wielkiej Brytanii: Rosji nie uda się zebrać 400 tys. "ochotników"

Dodano: 
Rosyjscy żołnierze podczas parady wojskowej w Moskwie
Rosyjscy żołnierze podczas parady wojskowej w Moskwie Źródło:Wikimedia Commons
W nowym komunikacie brytyjski wywiad skomentował zapowiedzi rosyjskiego ministerstwa obrony w sprawie "ochotniczego naboru" do armii.

Od wielu tygodni światowe media spekulują, czy i kiedy rozpocznie się kolejna faza mobilizacji wojskowej w Rosji.

Według agencji Bloomberg, w najbliższym czasie Federacja Rosyjska planuje zmobilizować 400 tys. żołnierzy, by powstrzymać ukraińską kontrofensywę. "Kreml zrezygnował z planów dalszej ofensywy na Ukrainie tej wiosny po tym, jak nie udało się osiągnąć znaczących zdobyczy i skupi się na powstrzymaniu spodziewanej wkrótce nowej ukraińskiej ofensywy" – mogliśmy przeczytać.

Źródła agencji Bloomberg twierdzą, iż Moskwa przygotowuje się do długiej walki obronnej, ale jednocześnie obawia się, że nowa fala mobilizacji "nie będzie zbyt popularna".

"Nie uda się"

Tymczasem brytyjski wywiad przekazał, że przygotowywana przez rosyjskie ministerstwo obrony kampania tzw. ochotniczego naboru do armii, która w zamierzeniu ma przyciągnąć 400 tys. "ochotników", prawdopodobnie zakończy się fiaskiem.

W codziennym podsumowaniu informacji wywiadowczych z wojny, publikowanych przez Ministerstwo Obrony Wielkiej Brytanii, czytamy między innymi, iż Kreml miał zdecydować się na akcje naboru, zamiast ogłaszania nowej mobilizacji, ze względu na obawy o wzrost społecznego niezadowolenia, który z pewnością wywołają kolejne przymusowe powołania do wojska.

Brytyjski wywiad twierdzi, że w rzeczywistości najprawdopodobniej Rosja połączy jedno z drugim – a mianowicie, pod oficjalną narracją przyjmowania ochotników będą prowadzone liczne działania przymuszające rosyjskich mężczyzn do zgłoszenia się do wojska. "Nawet odbudowa personelu wojskowego nie wystarczy Rosji do przywrócenia potencjału militarnego i odzyskania inicjatywy na Ukrainie. Federacji Rosyjskiej brakuje bowiem sprzętu i amunicji" – podano.

Czytaj też:
Rosyjski dyplomata: Fakt pozostaje faktem. Węgry są krajem nieprzyjaznym
Czytaj też:
"Bardzo mało możliwości, aby temu zapobiec". Niepokojące słowa amerykańskiego generała

Źródło: Wyborcza.pl
Czytaj także