W sobotę w miejscowości Łyse koło Ostrołęki odbywa się się konwencja Prawa i Sprawiedliwości dotycząca rolnictwa. W wydarzeniu uczestniczą m.in. prezes PiS Jarosław Kaczyński, premier Mateusz Morawiecki oraz minister rolnictwa i rozwoju wsi Robert Telus.
– Wierzę głęboko, że polska wieś oraz polski rolnik jest największą wartością oraz dbałością o całą ojczyznę. Wszystkim polskim rolnikom z całego serca serdecznie dziękuję – mówił szef polskiego rządu podczas swojego przemówienia.
Premier: Nie mówimy, że nie ma problemu
– Jako Prawo i Sprawiedliwość jesteśmy z polską wsią na dobre i na złe. Były czasy lepsze i trudniejsze. (…) Przeznaczaliśmy potężne, nieporównywalne z naszymi poprzednikami, środki na zwalczanie susz, gradobicia i inne zjawiska katastrof naturalnych. Zawsze rząd Prawa i Sprawiedliwości starał się pomagać rolnikom – zapewnił Mateusz Morawiecki.
Premier zwrócił uwagę na wyzwania, przed którymi obóz władzy stał w obliczu dwóch wielkich kryzysów – były to pandemia koronawirusa oraz kryzys energetyczny, wywołany rosyjska inwazją militarną na Ukrainę. – W kryzysie ratowaliśmy miejsca pracy we wszystkich miejscowościach – zaznaczył polityk.
– Jedna osoba jest odpowiedzialna za wywołany kryzys – jest to Władimir Putin. Nie możemy dać się zastraszyć Putinowi. Wszystkie działania, które obserwujemy, a także konsekwencje, które dotykają polską wieś, to efekt wojny, którą wywołał Władimir Putin. Nie możemy dzisiaj dać się zastraszyć tej propagandzie. A są tacy, którzy to robią – kopiują to, co dwa czy trzy tygodnie temu publikowały ruskie trolle, tak aby narzucić "temat dnia" – powiedział Mateusz Morawiecki.
– Nie mówimy, że nie ma problemu. Problem jest. I chcemy podjąć działania. Doskonale to rozumiemy – dodał.
"Tarcza Rolna". Jest zapowiedź szefa rządu
– Proponujemy "Tarczę Rolną" dla polskiego rolnictwa Zrealizujemy ten postulat szybko i konkretnie, tak samo jak poprzednie "tarcze", realizowane podczas pandemii koronawirusa i wojny na Ukrainie. W ramach tej "tarczy", w najbliższych dniach dokonamy notyfikacji do Komisji Europejskiej, żeby jak najszybciej dopłacać do nawozów, tak jak w zeszłym roku – zadeklarował premier.
– Zwiększymy dopłaty do paliwa rolniczego do dwóch złotych. (...) Chcemy konkretnie ulżyć rolnikom – stwierdził Mateusz Morawiecki. – Pokazujemy, że nie zostawimy polskiej wsi – podkreślił.
Czytaj też:
Jest wniosek o komisję śledczą ws. zboża. PiS i PO "próbowały zablokować"Czytaj też:
"Epoka geopolitycznej naiwności". Premier: Sygnały były wyraźne, ale przez wielu lekceważone