Według niego, gdy sojusznicy spotkają się na lipcowym szczycie NATO w Wilnie, szefowie państw i rządów wyślą "bardzo jasny sygnał poparcia dla Ukrainy, który będzie się przejawiał na różne sposoby".
– Jeśli chodzi o członkostwo, oczekuję, że sojusznicy z NATO powiedzą, że Ukraina zostanie członkiem Sojuszu. Mówiono to już kilka razy – stwierdził Stoltenberg, podkreślając, że Ukraina ma prawo wybrać własną drogę.
– To nie Moskwa decyduje o tym, co Ukraina może zrobić, ale Ukraina. I to sojusznicy z NATO decydują o członkostwie – powiedział, dodając, że "drzwi do NATO pozostają otwarte".
Jednocześnie Stoltenberg podkreślił, że najpierw trzeba zapewnić Ukrainie zwycięstwo w wojnie z Rosją. – Głęboko wierzę też, że wszyscy sojusznicy powiedzą, że oczywiście najpilniejszym zadaniem jest teraz zapewnienie zwycięstwa Ukrainie, że prezydent Putin tej wojny nie wygra – oświadczył.
Sekretarz generalny spodziewa się również uzgodnienia wieloletniego programu dla Ukrainy, w ramach którego sojusznicy będą pracować nad tym, jak pomóc jej przejść od standardów, doktryn i wyposażenia wojskowego z czasów sowieckich do standardów NATO.
Kto nie chce Ukrainy w NATO?
Po dokonaniu inwazji na Ukrainę władze Rosji prowadzą narrację, że walczą tam z NATO, choć Ukraina nie jest członkiem Sojuszu. Wywołana przez rosyjskiego prezydenta Władimira Putina wojna trwa już ponad rok i przekształciła się w największy konflikt zbrojny w Europie od 1945 r. i upadku hitlerowskich Niemiec.
Powstrzymanie członkostwa Ukrainy w NATO pozostaje jednym z "celów specjalnej operacji wojskowej" – powiedział w kwietniu rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow.
Na początku kwietnia "Financial Times", powołują się na cztery źródła dyplomatyczne, napisał, że Stany Zjednoczone, Niemcy i Węgry sprzeciwiają się zamiarom innych państw NATO, by na szczycie w Wilnie zaproponować Ukrainie "mapę drogową" członkostwa w Sojuszu.
Prezydent Wołodymyr Zełenski powiedział, że Ukraina przygotowuje się do szczytu NATO w Wilnie i oczekuje politycznego zaproszenia do Sojuszu. Ukraiński minister spraw zagranicznych Dmytro Kułeba uważa, że NATO powinno podjąć decyzję polityczną, która albo określi harmonogram akcesji Ukrainy bezpośrednio na szczycie w Wilnie, albo zobowiąże je do przedstawienia go do końca 2023 r.
Spotkanie szefów państw i rządów NATO odbędzie się w litewskiej stolicy w dniach 11-12 lipca 2023 r.
Czytaj też:
Szef armii Ukrainy odmówił udziału w spotkaniu NATO. "Napięta sytuacja"Czytaj też:
Co zamiast NATO? Niemiecka prasa pisze o "planie B" dla UkrainyCzytaj też:
Ukraina chce przystąpić do NATO. "Decyzja zależy od czterech krajów"