Na konferencji prasowej w sobotę prezes PiS był pytany, czy nie jest zaniepokojony tym, że Trybunał Konstytucyjny do tej pory nie zebrał się w sprawie ustawy o sądzie Najwyższym, która mogłaby odblokować środki dla Polski z Krajowego Planu Odbudowy.
KPO, z którego nasz kraj ma otrzymać 158,5 mld zł, w tym 106,9 mld zł w postaci dotacji i 51,6 mld złotych w formie preferencyjnych pożyczek, został zaakceptowany przez Komisję Europejską w czerwcu 2022 r., ale pieniądze wciąż są zamrożone z powodu obaw KE o stan praworządności w Polsce.
Kaczyński: Nie mamy wpływu na sytuację w TK
– Ja oczywiście bym wolał, żeby ta sprawa w ten czy inny sposób została rozstrzygnięta. Natomiast to, że kilku ludzi, którzy są sędziami Trybunału, wbrew oczywistym przepisom prawa (...) próbuje to (prezesurę Julii Przyłębskiej - red.) zakwestionować, to jest sprawa, na którą my nie mamy żadnego wpływu – stwierdził Kaczyński.
– Cała ta bajka o tym, że to jest nasz Trybunał i to my w gruncie rzeczy wydajemy tam wyroki, to jest właśnie bajka. To jest jedna z tych części rzeczywistości urojonej, która jest bardzo intensywnie tworzona, szczególnie przez jedną stację telewizyjną – ocenił Kaczyński.
Pat w Trybunale Konstytucyjnym. Dwóch sędziów zawiesiło bunt
W piątek po raz pierwszy od kilku miesięcy w Trybunale Konstytucyjnym udało się zebrać pełen skład sędziów i zdecydować w sprawie prezydenckiego prawa łaski. To dzięki zawieszeniu buntu przez dwóch sędziów (Bogdana Święczkowskiego i Zbigniewa Jędrzejewskiego), którzy nie uznają prezes TK Julii Przyłębskiej. Jędrzejewski i Święczkowski ogłosili jednak, że są gotowi wziąć udział wyłącznie w tym jednym posiedzeniu i "nie widzą podstaw, by orzekać w innych sprawach".
Wczorajsze orzeczenie TK w sprawie sporu kompetencyjnego między prezydentem a Sądem Najwyższym ma związek z nieprawomocnym wyrokiem wobec ministra spraw wewnętrznych Mariusza Kamińskiego, wiceministra Macieja Wąsika i innych osób z byłego kierownictwa CBA i ułaskawieniem ich przez Andrzeja Dudę.
W maju grupa posłów PiS złożyła w Sejmie projekt zmian w ustawie o organizacji i trybie postępowania przed Trybunałem Konstytucyjnym, który zakłada zmniejszenie minimalnej liczby sędziów Zgromadzenia Ogólnego i pełnego składu TK z 11 do 9 sędziów, co umożliwiłoby zebranie się Trybunału w pełnym składzie bez zbuntowanych wobec Przyłębskiej sędziów.
Oprócz Jędrzejewskiego i Święczkowskiego prezesurę Przyłębskiej w TK kwestionują sędziowie: Wojciech Sych, Jakub Stelina, Mariusz Muszyński i Andrzej Zielonacki.
Czytaj też:
Wniosek prezydenta. Prezes TK: Niezwłocznie nadam bieg sprawie