W środę rano na profilu Prawa i Sprawiedliwości w mediach społecznościowych pojawił się nowy spot, w którym wystąpił premier Mateusz Morawiecki. Szef rządu nawiązał do niedawnych słów Donalda Tuska o wpływie Zachodu na część polskiego społeczeństwa, który miał rzekomo skutkować większym przywiązaniem do porządku. Wielu komentatorów odebrało to jako pośrednią pochwałę zaborców.
Tusk sieje nienawiść
Na nagraniu Morawiecki wskazuje, że słowa Tuska są w istocie dzieleniem Polaków na lepszych i gorszych, na "Polskę A" i "Polskę B". Prawo i Sprawiedliwość zdecydowanie sprzeciwia się takiemu działaniu. Rząd, wprowadzając różnego rodzaju rozwiązania prawne, także z zakresu wsparcia socjalnego, nie dzieli Polaków pod żadnym względem.
– Słyszeliście? Czy Tusk nazwał niemiecką okupację i zabory "byciem pod wpływem kultury Zachodu"? Nie pierwszy raz Tusk obraża i dzieli Polaków na tych z "Polski A" i "Polski B", na tych lepszych i tych gorszych – mówi na nagraniu Morawiecki i dodaje, że według Tuska, tylko wyborców PO zasługują "na rozwój i szacunek".
Morawiecki mówi dalej, że takie dzielenie Polaków "jest nieakceptowalne" i podkreśla, że rząd PiS nie warunkuje przyznania świadczeń, takich jak 500 plus czy 13. i 14. emerytura, od poglądów politycznych. Premier wskazywał, że "miliony Polaków korzystają na polityce rządu Prawa i Sprawiedliwości" i dlatego "Tusk sieje nienawiść i powtarza kłamstwa".
– Dlatego też rząd Tuska bez skrupułów ustawił linię obrony Polski na Wiśle. On nie szanuje zwykłych ludzi, nie szanuje Polski lokalnej. A co z Polską wschodnią według Tuska? Nic z Polską wschodnią. Sami tak mówili. Jeszcze gorzej mówili – powiedział Morawiecki.
Kończąc premier stwierdza, że "tylko PiS może powstrzymać Tuska". W tym momencie na filmie widać uśmiechniętą twarz byłego premiera.
Czytaj też:
Morawiecki zdecydowanie o Ukrainie. Jest reakcja Berlina i BrukseliCzytaj też:
Tak chcą głosować Polacy. Najnowszy sondaż dla DoRzeczy.pl