"A Bruksela milczy". Niemiecki dziennik rozczarowany Tuskiem

"A Bruksela milczy". Niemiecki dziennik rozczarowany Tuskiem

Dodano: 
Premier Donald Tusk
Premier Donald Tusk Źródło:PAP / Marcin Obara
"Die Welt" zwraca uwagę, że rząd Donalda Tuska nadal stosuje procedurę tzw. pushbacków. Jest to dla Niemców rozczarowujące.

Niemieccy dziennikarze opisują plany fińskiego rządu dotyczące uregulowania prawnego procedury odsyłana nielegalnych migrantów z granicy. Nawiązują do rozwiązań stosowanych w Polsce, a przejętych przez Zjednoczoną Prawicę. Autorzy artykułu nie kryją rozczarowania, że rząd Donalda Tuska, którego "wybór po rządów rządów PiS był świętowany jako powrót Polski na łono UE", nadal stosuje procedurę tzw. pushbacków.

Rozczarowanie Tuskiem

"Die Welt" przywołuje dane dotyczące sytuacji na granicy, a opublikowane przez polski rząd. Wynika z nich, że od lipca 2023 roku do stycznia 2024 roku ponad 6 tys. migrantów zostało aktywnie odepchniętych przez granicę na Białoruś.

Pomimo wielkich nadziei, jakie zmiana rządu w Polsce przyniosła Niemcom, dziennikarze gazety stwierdzają, że na granicy z Białorusią wciąż dochodzi do tzw. pushbacków. Rząd stara się jednak używać bardziej "etycznej" retoryki do opisywania całej procedury, sam zaś Donald Tusk ma "unikać tematu".

"Dla Tuska taka retoryka jest nie tylko strategią uspokojenia prawicowej opozycji, ale także wyrazem jego przekonań. W Polsce trwa społeczny konsensus co do tego, że nie chce ona być krajem imigracji dla ludzi z kultur islamskich" – czytamy.

"Die Welt" stwierdza, że "Bruksela milczy" na ten temat, nie chcąc "narażać na szwank nowego ducha optymizmu tak trudnym tematem". Przypomina o odblokowaniu części środków z KPO oraz nowym otwarciu, na jakie liczy Komisja Europejska.

Sytuacja na granicy

Od kiedy w 2021 r. białoruskie władze rozpoczęły akcję przerzutu do Polski nielegalnych migrantów, Polska jest zmuszona angażować znaczące siły porządkowe i środki finansowe, by zabezpieczyć granicę przed ludźmi sprowadzanymi z najrozmaitszych państw Afryki i Azji. W przytłaczającej większości są to młodzi mężczyźni.

W połowie lutego premier Donald Tusk poinformował, że wspólnie z ministrem spraw wewnętrznych podjął decyzję o szybkiej modernizacji zapory granicznej z Białorusią.

Czytaj też:
Ostra krytyka decyzji Tuska. "W ogóle nie powinna mieć miejsca"
Czytaj też:
Ilu imigrantów wywiózł już rząd Tuska? "W pocie czoła pracują na miano Koalicji Wywózkowej"

Opracował: Marcin Bugaj
Źródło: Die Welt
Czytaj także