Urzędujący prezydent ma zdecydowane poparcie wśród warszawiaków. Jednak wynik Rafała Trzaskowskiego nie daje mu zwycięstwa w pierwszej turze, tak jak to miało miejsce w 2018 roku.
W badaniu Pollster Trzaskowski zdobył 49,71 proc. głosów. Druga Magdalena Biejat z Lewicy zanotowała wynik 18,25 proc. wskazań. Trzecie miejsce zajął Tobiasz Bocheński z PiS z wynikiem 11,09 proc.
Wyniki pozostałych kandydatów prezentują się następująco: Przemysław Wipler z Konfederacji – 7,07 proc., Janusz Korwin-Mikke – 1,91 proc., Romuald Starosielec – 1,15 proc. 1,34 proc. respondentów powiedziało, że odda nieważny głos. 11,48 proc. nie wie, na kogo mogłoby oddać swój głos.
Sondaż został przeprowadzony na zlecenie TVP Info.
Przypomnijmy, że wybory samorządowe odbędą się 7 kwietnia. Polacy wybiorą przedstawicieli w radach dzielnic, gmin, miast i powiatów a także członków sejmików wojewódzkich oraz wójtów, burmistrzów i prezydentów miast. W Warszawie na urząd prezydenta kandydują: Rafał Trzaskowski, Tobiasz Bocheński, Magdalena Biejat, Przemysław Wipler, Janusz Korwin-Mikke oraz Romuald Starosielec.
Kto najlepszym prezydentem stolicy?
W sondażu SW Research dla Wprost.pl zapytano, kto byłby najlepszym prezydentem Warszawy. Rafał Trzaskowski jest bezkonkurencyjny. Polityk zdobył aż 43,6 proc. głosów. Drugą najczęściej wybieraną opcją było natomiast "nie mam zdania" – aż 31 proc.
Kandydat PiS Tobiasz Bocheński uzyskał zaledwie 9,4 proc. głosów, a kandydatka Lewicy Magdalena Biejat 4,7 proc. Najgorzej wypada natomiast Przemysław Wipler z wynikiem 2,8 proc.
W sondażu nie uwzględniono Janusza Korwin-Mikkego, który również będzie kandydował na prezydenta Warszawy. To zapowiada ciekawą walkę po prawej stronie. Z ramienia Konfederacji z poparciem Bezpartyjnych Samorządowców startuje bowiem Przemysław Wipler. Były poseł Konfederacji Janusz Korwin-Mikke twierdzi, że "Wiplera poprą rozłamowcy z Bezpartyjnych Samorządowców".
Czytaj też:
Oburzenie po filmie Trzaskowskiego. Polityk usunął nagranieCzytaj też:
Trzaskowski tłumaczy się ze świątecznej wpadki. "Nie dopilnowałem, byłem zmęczony"