Od pewnego czasu w przestrzeni publicznej zaczynają się pojawiać postulaty wprowadzenia zakazu korzystania ze smartfonów przez uczniów w szkołach. Ich autorzy przywołują przykład innych krajów, gdzie taka dyskusja trwa już od pewnego czasu. Niedawno brytyjska minister edukacji Gillian Keegan ogłosiła, że aby poprawić zachowanie uczniów, należy zakazać używania telefonów komórkowych w szkołach w całej Anglii. Posunięcie to zbliży kraj do innych państw, które już wprowadziły zakaz, w tym Francji, Włoch i Portugalii
Morawiecki proponuje debatę
Były premier Mateusz Morawiecki chce, aby w Polsce również rozpocząć debatę na temat używania smartfonów przez dzieci i nastolatków. Jak stwierdził polityk PiS, "telefon to dziś miecz obosieczny – daje poczucie bezpieczeństwa, ale i może zranić".
"Trzeba przyznać otwarcie, że smartfony nie są bez winy, jeśli mówimy dziś o problemach psychologicznych, z jakimi zmagają się dzieci i młodzież. Wpływ smartfonów na mózgi młodych ludzi jest coraz lepiej zbadany i dokumentowany. Coś, co kilkanaście lat temu było rewolucją technologiczną – dziś staje się chorobą cywilizacyjną" – napisał Morawiecki na swoim profilu na Facebooku.
Polityk przytoczył w swoim poście wyniki badań z 2020 roku przeprowadzone przez Ministerstwo Rodziny. Wynika z nich, że ponad 80 proc. rodziców dzieci w wieku 3-6 lat widzi zagrożenie w zbyt częstym korzystaniu z telefonów komórkowych.
"Dziś trudno wyobrazić sobie naszą rzeczywistość bez urządzeń, które towarzyszą nam w zasadzie non stop… Ale… czy to dobrze? Takie pytania warto sobie stawiać w obliczu wyzwań związanych z rozwojem naszych dzieci. Zadaje je sobie coraz większa liczba rodziców. Postanowiłem zadać je także ja. A Wy jak uważacie? Zachęcam do dzielenia się opiniami!" – wskazał Morawiecki.
Czytaj też:
Morawiecki: To symbol nadchodzącego końca waszych rządówCzytaj też:
"Prognoza jest dramatyczna". Mocny wpis Morawieckiego