W poniedziałek Donald Tusk wystąpił na konferencji "Polska. Rok przełomu". Premier zapowiedział, że podstawą strategii będą inwestycje. Polityk stwierdził, że w Polsce będzie prowadzona deregulacja gospodarki i mają zostać zagwarantowane lepsze warunki do prowadzenia biznesu.
Premier zaproponował obecnemu na wydarzeniu w siedzibie GPW prezesowi firmy InPost Rafałowi Brzosce przygotowanie rekomendacji w tej sprawie. Brzoska zareagował śmiechem, ale z jego reakcji wynika, że przyjął propozycję szefa rządu.
Brzoska: To krok w dobrym kierunku
Rafał Brzoska odniósł się do propozycji premiera na portalu X.
"Dziś, podobnie jak kilkudziesięciu innych przedstawicieli polskiego biznesu, zostałem zaproszony na konferencję Pana Premiera Donalda Tuska. Cieszę się, że rząd dostrzega potrzebę dialogu z biznesem – to krok w dobrym kierunku. Rozwój polskiej gospodarki wymaga jednak nie tylko rozmów, ale przede wszystkim realnych działań" – napisał.
Założyciel i prezes InPost dodał, że na konferencji rzucono mu rękawicę, a on podejmuje wyzwanie. "Premier postawił sprawę jasno: »Chcecie deregulacji? To ją zaproponujcie w konkretach.« I tak właśnie zrobimy" – zapowiedział przedsiębiorca.
"Zrobię wszystko, by zjednoczyć środowiska przedsiębiorców i wspólnie – z politykami wszystkich opcji, rządem, urzędnikami oraz organizacjami społecznymi – przygotować konkretne propozycje zmian deregulacyjnych" – zapewnił.
Kowalski: Każdy jest kowalem swojego losu
Pod wpisem pojawiło się mnóstwo komentarzy polityków i przedstawicieli mediów. Jedną z osób, która odnosi się sceptycznie do decyzji Brzoski, jest poseł PiS Janusz Kowalski.
"Ma Pan świetnie wyczucie w biznesie. Ale w polityce – totalnie nie. Lewarowanie upadającego i niszczącego państwo Tuska to wyjątkowo zła "inwestycja". Ale każdy jest kowalem swojego losu. Pozdrawiam – stwierdził polityk.
twitterCzytaj też:
Biejat: Nikt nie głosował na Brzoskę w wyborachCzytaj też:
Tusk jak premier PRL? Miller o sytuacji z Brzoską