Kosiniak-Kamysz: Robimy to zawsze, gdy Ukraina "pali się na czerwono"

Kosiniak-Kamysz: Robimy to zawsze, gdy Ukraina "pali się na czerwono"

Dodano: 
Wicepremier, minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz
Wicepremier, minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz Źródło: PAP / Łukasz Gągulski
Niestety za każdym razem, kiedy Ukraina "pali się na czerwono", poderwane są nasze i sojusznicze samoloty – mówi wicepremier, szef MON.

Z powodu nocnego ataku rakietowego Rosji na Ukrainę, we wtorek rano Wojsko Polskie poderwało myśliwce. – Niestety za każdym razem, kiedy Ukraina "pali się na czerwono", mówiąc w slangu osób zajmujących się bezpieczeństwem, czyli jest alarm ogłoszony dla całej Ukrainy, operuje lotnictwo dalekiego zasięgu Federacji Rosyjskiej, to poderwane są nasze i sojusznicze samoloty – komentował sytuację na antenie Radia Zet szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz.

– Oczywiście wszystkie systemy obrony powietrznej są postawione w stan najwyższej gotowości, systemy rozpoznawcze nasze i sojusznicze, zdolności do tankowania w powietrzu. Jest uruchamiany cały system procedur i to, co ja wprowadziłem, jest pełna informacja na ten temat – dodał wicepremier.

Poranny komunikat armii

"Uwaga, w związku z atakiem Federacji Rosyjskiej wykonującej uderzenia na obiekty znajdujące się na terytorium Ukrainy, rozpoczęło się operowanie polskiego i sojuszniczego lotnictwa w naszej przestrzeni powietrznej" – przekazało Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych we wpisie zamieszczonym we wtorek rano na platformie X.

Podkreśliło, że zgodnie z obowiązującymi procedurami dowódca operacyjny Rodzajów Sił Zbrojnych "uruchomił wszystkie dostępne siły i środki pozostające w jego dyspozycji, poderwane zostały dyżurne pary myśliwskie, a naziemne systemy obrony powietrznej i rozpoznania radiolokacyjnego osiągnęły stan najwyższej gotowości".

"Podjęte kroki mają na celu zapewnienie bezpieczeństwa na terenach graniczących z zagrożonymi obszarami" – czytamy w komunikacie. Wojsko zapewniło także, że "Dowództwo Operacyjne RSZ monitoruje bieżącą sytuację, a podległe siły i środki pozostają w pełnej gotowości do natychmiastowej reakcji".

Czytaj też:
Polskie myśliwce poderwane. Komunikat wojska
Czytaj też:
Zbliża się koniec prezydentury Zełenskiego? Rośnie presja na Ukrainę ws. wyborów


Polecamy Państwu „DO RZECZY+”
Na naszych stałych Czytelników czekają: wydania tygodnika, miesięcznika, dodatkowe artykuły i nasze programy.

Zapraszamy do wypróbowania w promocji.


Źródło: Radio Zet / X
Czytaj także