Szef rządu wystąpił w poniedziałek na konferencji "Polska. Rok przełomu". Mówił o zagadnieniach gospodarczych. Zapowiedział, że kluczem strategii rządu mają być inwestycje.
– Rok przełomu to prosta strategia. Właściwie najprostsza z możliwych. To są inwestycje, inwestycje, inwestycje. Te inwestycje są już faktem – starał się przekonywać premier.
– W Polsce inwestycje w roku 2025 to będzie ponad 650 miliardów złotych – oznajmił. – Jesteśmy przekonani w rządzie, że to ostrożny szacunek. Dzisiaj mógłbym powiedzieć, że bliżej 700 mld zł i to kwota rekordowa, takiej kwoty nie było jeszcze w historii polskiej gospodarki – kontynuował.
Nawrocki: Tusk rzuca Trzaskowskiemu koło ratunkowe
Do deklaracji Donalda Tuska odniósł się obywatelski kandydat na prezydenta, popierany przez PiS, Karol Nawrocki.
– To koło ratunkowe rzucone swojemu zastępcy Rafałowi Trzaskowskiemu przez Donalda Tuska jest kołem, które nie uwzględnia, chyba że ostatnie blisko półtora roku było rokiem nie przełomu, ale rokiem wyłomu w polskich inwestycjach – powiedział prezes IPN.
Jako przykład wskazał "wielkie aspiracyjne projekty takie jak Centralny Port Komunikacyjny".
Kandydat PiS: Muszę zacząć od "déjà vu"
Nawrocki nawiązał też do swojego kontrkandydata.
– Chciałbym zacząć od "bonjour", ale muszę zacząć od "déjà vu". Mam bowiem déjà vu, gdy oglądam ostatnią konferencję Donalda Tuska o roku przełomów i przypominam sobie, że w 2009 roku ten sam Donald Tusk na tej samej giełdzie papierów wartościowych ogłaszał przyspieszenie w polskiej gospodarce i pewne przełomy inwestycyjne – powiedział kandydat PiS.
Jak zaznaczył, "nie trzeba było długo czekać, aby w roku 2013 bezrobocie wzrosło do 14 proc., 2,5 miliona osób pozostawało bez pracy". – Przez kilka miesięcy roku 2013 polska gospodarka była w głębokiej recesji, zupełnie się nie rozwijała – podkreślił Nawrocki.
– Gdy dzisiaj Donald Tusk ogłasza kolejny rok przełomów, to jestem jako kandydat na urząd prezydenta w głębokiej trwodze, co wydarzy się w roku 2025, znając tamte przełomy z lat 2012-2013 ogłoszone także na GPW w Warszawie – powiedział prezes IPN.
Czytaj też:
"Nieróbstwo". Niedawny sojusznik krytykuje TuskaCzytaj też:
Tusk oszukał? Lubnauer: Deregulacje to pewna przenośnia