Miało być "bonjour", jest "déjà vu". Nawrocki odpowiada Tuskowi

Miało być "bonjour", jest "déjà vu". Nawrocki odpowiada Tuskowi

Dodano: 
Karol Nawrocki
Karol Nawrocki Źródło: PAP / Tomasz Wojtasik
Kandydat na prezydenta Karol Nawrocki skrytykował podczas konferencji prasowej deklaracje Donalda Tuska ws. znaczenia inwestycji dla jego gabinetu. Prezes IPN zwrócił uwagę na brak przełomu ws. CPK.

Szef rządu wystąpił w poniedziałek na konferencji "Polska. Rok przełomu". Mówił o zagadnieniach gospodarczych. Zapowiedział, że kluczem strategii rządu mają być inwestycje.

– Rok przełomu to prosta strategia. Właściwie najprostsza z możliwych. To są inwestycje, inwestycje, inwestycje. Te inwestycje są już faktem – starał się przekonywać premier.

– W Polsce inwestycje w roku 2025 to będzie ponad 650 miliardów złotych – oznajmił. – Jesteśmy przekonani w rządzie, że to ostrożny szacunek. Dzisiaj mógłbym powiedzieć, że bliżej 700 mld zł i to kwota rekordowa, takiej kwoty nie było jeszcze w historii polskiej gospodarki – kontynuował.

Nawrocki: Tusk rzuca Trzaskowskiemu koło ratunkowe

Do deklaracji Donalda Tuska odniósł się obywatelski kandydat na prezydenta, popierany przez PiS, Karol Nawrocki.

– To koło ratunkowe rzucone swojemu zastępcy Rafałowi Trzaskowskiemu przez Donalda Tuska jest kołem, które nie uwzględnia, chyba że ostatnie blisko półtora roku było rokiem nie przełomu, ale rokiem wyłomu w polskich inwestycjach – powiedział prezes IPN.

Jako przykład wskazał "wielkie aspiracyjne projekty takie jak Centralny Port Komunikacyjny".

Kandydat PiS: Muszę zacząć od "déjà vu"

Nawrocki nawiązał też do swojego kontrkandydata.

– Chciałbym zacząć od "bonjour", ale muszę zacząć od "déjà vu". Mam bowiem déjà vu, gdy oglądam ostatnią konferencję Donalda Tuska o roku przełomów i przypominam sobie, że w 2009 roku ten sam Donald Tusk na tej samej giełdzie papierów wartościowych ogłaszał przyspieszenie w polskiej gospodarce i pewne przełomy inwestycyjne – powiedział kandydat PiS.

Jak zaznaczył, "nie trzeba było długo czekać, aby w roku 2013 bezrobocie wzrosło do 14 proc., 2,5 miliona osób pozostawało bez pracy". – Przez kilka miesięcy roku 2013 polska gospodarka była w głębokiej recesji, zupełnie się nie rozwijała – podkreślił Nawrocki.

– Gdy dzisiaj Donald Tusk ogłasza kolejny rok przełomów, to jestem jako kandydat na urząd prezydenta w głębokiej trwodze, co wydarzy się w roku 2025, znając tamte przełomy z lat 2012-2013 ogłoszone także na GPW w Warszawie – powiedział prezes IPN.

Czytaj też:
"Nieróbstwo". Niedawny sojusznik krytykuje Tuska
Czytaj też:
Tusk oszukał? Lubnauer: Deregulacje to pewna przenośnia

Źródło: 300polityka.pl / DoRzeczy.pl
Czytaj także