W debacie publicznej coraz częściej pojawia się kwestia wysłania polskich wojsk na terytorium Ukrainy. Uchwałę w tej sprawie chciał zgłosić Sławomir Mentzen z Konfederacji, jednak rządząca koalicja odrzuciła wniosek o głosowanie w sprawie uchwały wzywającej rząd do niewysyłania Wojska Polskiego na Ukrainę. – Dlaczego? Naprawdę chcą to zrobić zaraz po wyborach? – spytał kandydat Konfederacji na prezydenta.
"Za" głosowało 176 posłów, przeciw było 239, wstrzymało się 6.
Mentzen: To dobry argument dla Tuska
Mentzen w Sejmie podkreślił, że wprawdzie premier Donald Tusk oraz szef MON-u zapewniają, że nie ma takiego tematu i że Polska nie wyśle swoich żołnierzy, jednak – jak twierdzi poseł Konfederacji – Francuzi są zdania, że w Polsce panuje ponadpartyjne porozumienie, żeby te decyzje wdrożyć po wyborach prezydenckich.
– Żeby załatwić ten temat, żeby wszystko było jasne, przygotowałem projekt uchwały wzywający rząd do niewysyłania wojska na Ukrainę. Taka uchwała będzie bardzo dobrym argumentem w ręku Donalda Tuska, gdy będzie negocjował z Zachodem – będzie mógł powiedzieć, że on może by chciał, ale polski Sejm mu tego zabrania – mówił Mentzen, składając wniosek o odroczenie posiedzenia i uzupełnienie porządku obrad.
PiS poparło pomysł Mentzena
Co ciekawe, pomysł Mentzena spotkał się z aprobatą większości polityków PiS. 158 posłów PiS poparło ten projekt, podczas gdy 14 zagłosowało jak koalicja rządząca. – Trzeba szybko procedować nad tym projektem uchwały. PiS jest stanowczo przeciwko wysyłaniu wojsk polskich na Ukrainę. Żeby wysłać wojska na Ukrainę, potrzebny jest wniosek Rady Ministrów oraz zgoda prezydenta. Karol Nawrocki jasno mówi, że jest przeciwko wysyłaniu polskich wojsk na Ukrainę – mówił Andrzej Śliwka.
Jak dodał, konieczne jest przegłosowanie tej uchwały, ponieważ Rafał Trzaskowski – mówił Śliwka – zrobi, co nakażą mu unijne elity.
Czytaj też:
Politolog: UE chciała prowadzić wojnę do ostatniego ukraińskiego żołnierzaCzytaj też:
Trump o sytuacji na Ukrainie: To Rosja rozdaje karty