Po wtorkowym spotkaniu premiera Polski z szefem Rady Europejskiej padła zapowiedź dot. szczytu w Londynie, poświęconego obronności.
Kontynuacja wsparcia Unii Europejskiej dla Ukrainy i budowanie potencjału obronnego Europy – to główne tematy wtorkowego spotkania premiera Donalda Tuska i przewodniczącego Rady Europejskiej António Costy. Do spotkania doszło w ramach przygotowań do nadzwyczajnego posiedzenia Rady Europejskiej, które odbędzie się 6 marca.
Premier Donald Tusk i Przewodniczący Rady Europejskiej António Costa podczas spotkania w Warszawie omówili perspektywy dalszego wsparcia Ukrainy przez Unię Europejską, także w kontekście potencjalnych rozmów pokojowych – podano w rządowym komunikacie.
Szybkie zakończenie wojny? Tusk ujawnia szczegóły
Na wtorek zaplanowano natomiast wideokonferencję przywódców państw UE. Przed jej rozpoczęciem głos w mediach społecznościowych zabrał Donald Tusk.
– Za chwilę rozpocznie się wideokonferencja z 27 premierami, prezydentami Unii Europejskiej z udziałem szefa Rady Europejskiej, który to zorganizował i przede wszystkim prezydenta Macrona, który zda nam relację ze swojej wizyty w Waszyngtonie i z rozmów z prezydentem Trumpem – powiedział premier w nagraniu, opublikowanym na portalu X.
– Jak Państwo wiecie, jest to element przygotowań do negocjacji. Wszyscy mamy nadzieję na szybkie zakończenie wojny, a Europa chce mieć jak najbardziej jednoznaczne stanowisko – zaznaczył Tusk.
Szef rządu: Polskie stanowisko ws. Ukrainy jest jasne
Premier podkreślił, że polskie stanowisko ws. Kijowa jest "klarowne od samego początku".
– Bez Ukrainy nie można decydować o jej przyszłości. Nie można się zgodzić na kapitulację Ukrainy wobec, jakby tego nie nazywać, bezczelnych żądań Rosji – także terytorialnych. Europa musi być zjednoczona wokół tej własnej wizji przyszłości Ukrainy i z Rosją – powiedział Donald Tusk.
Szef rządu przypomniał, że przyjęte zostały sankcje wymierzone w Rosję. – Będziemy rozmawiali o tym, w jaki sposób wesprzeć Ukrainę w czasie tych negocjacji. Między innymi o tym, co tak bardzo ludzi emocjonuje, czyli jak pomagać Ukrainie w utrzymaniu pokoju, jeśli go podpiszemy, kto wyśle wojska – mówił Tusk.
Premier odniósł się również do kwestii ewentualnej obecności polskich wojsk za wschodnią granicą.
– Polskie stanowisko jest tutaj też jasne. Polscy żołnierze nie będą uczestniczyli bezpośrednio w misji pokojowej czy jakkolwiek ją nazwiemy. Natomiast Polska będzie gotowa dostarczyć wszelkiej pomocy logistycznej – powiedział szef rządu.
Jak zaznaczył Donald Tusk, "to, co robimy w tej chwili, ale nawet na większą skalę, jak będzie taka potrzeba, żeby europejska misja pokojowa ze wsparciem Stanów Zjednoczonych była skuteczna i dobrze zorganizowana".
– Jesteśmy także zdecydowani wesprzeć wszystkie inicjatywy na rzecz wykorzystania pieniędzy rosyjskich tzw. zamrożonych aktywów, aby to te pieniądze sfinansowały pomoc Ukrainie teraz, kiedy walczy i w czasie pokoju, kiedy będzie odbudowywana – powiedział premier. – To jest jedno z kolejnych spotkań. Przed nami jeszcze sporo roboty, ale jakaś nadzieja na horyzoncie jest, że zjednoczeni i solidarni znajdziemy dobry sposób na zakończenie tej wojny – dodał.
twitterCzytaj też:
"Osłabimy Rosję". Tusk ujawnia plan UECzytaj też:
Tusk miał wypadek. Jest nagranie