Wraz z masowym napływem migrantów do Polski powróciła zorganizowana przestępczość rodem z lat 90. – Staramy się to dusić w zarodku, stąd bardzo intensywne działania policji i Straży Granicznej – mówił w TVP Info szef MSWiA Tomasz Siemoniak. Wcześniej resort przekazał, że od początku 2025 r. 2616 obcokrajowców usłyszało zarzuty popełnienia przestępstw w Polsce. W ramach akcji służb w dniach 13-14 lutego zatrzymano 1474 osoby. Wobec 398 cudzoziemców wszczęto procedurę wydalenia z kraju.
"Otrzymałem szczegółowe informacje od szefa MSWiA o zdecydowanych działaniach służb wobec zagranicznych gangów. Dokonano licznych zatrzymań. Czas na deportację" – napisał na platformie X premier Donald Tusk. Na początku lutego minister spraw wewnętrznych i administracji Tomasz Siemoniak oraz minister sprawiedliwości i prokurator generalny Adam Bodnar zapowiadali, że opracowują plan działań przeciwko przestępczości cudzoziemców w Polsce.
"Premier zakłada szaty szeryfa"
W rozmowie z Interią wicemarszałek Sejmu Krzysztof Bosak zwrócił uwagę, że premier Tusk powtarza obecnie to, co politycy związani z Konfederacją mówią "od wielu lat" – że w Polsce z powodu masowej imigracji rośnie przestępczość. – W tym czasie politycy PO działali na rzecz polityki otwartych granic i nazywali to, co mówiliśmy, rasizmem – przypomniał.
– Kiedy już rządzą i widzą, że poziom bezpieczeństwa publicznego załamuje się, próbują wykonać tak zwaną ucieczkę do przodu. Dostrzec problemy, zrzucić to wszystko na poprzedni rząd i przedstawić się w roli szeryfa, który przychodzi zrobić porządek – wskazał jeden z liderów Konfederacji.
– Kolejne drastyczne informacje spływają do nas nie od pół roku tylko od paru lat. Premier zakłada szaty szeryfa, bo trwa kampania wyborcza, ale moim zdaniem kalkulacja jest nie tylko w kontekście wyborów prezydenckich, ale i parlamentarnych – kontynuował.
– Wiem z nieoficjalnych źródeł, że rząd dysponuje badaniami, które pokazują, że Polacy nie chcą masowej imigracji, zaczynają obawiać się o swoje bezpieczeństwo. Moim zdaniem Platforma Obywatelska rozumie, że nie może realizować takiej polityki, jak to robiła, kiedy była w opozycji. Proimigracyjnej, infantylnej, naiwnej. Jeśli to zrobi, przegra następne wybory. To pozorowane ruchy, bo PO nie stać na twarde, prawdziwe działania – stwierdził Bosak.
Czytaj też:
"Po prostu wychodzimy na frajerów". Gorzkie słowa Bosaka o Polsce
Polecamy Państwu „DO RZECZY+”
Na naszych stałych Czytelników czekają: wydania tygodnika, miesięcznika, dodatkowe artykuły i nasze programy.
Zapraszamy do wypróbowania w promocji.
