Cenzorzy znów ruszyli
  • Łukasz WarzechaAutor:Łukasz Warzecha

Cenzorzy znów ruszyli

Dodano: 
Rafał Trzaskowski i Grzegorz Braun podczas debaty prezydenckiej w "Super Expressie"
Rafał Trzaskowski i Grzegorz Braun podczas debaty prezydenckiej w "Super Expressie" 
KONSTYTUCJA WOLNOŚCI | Nie ma nic zabawniejszego, a jednocześnie bardziej żenującego od nagłego wysypu Katonów, moralizujących na temat tego, co wolno mówić, a czego nie wolno.

Taki wysyp zdarza się od czasu do czasu, a jego najnowszym przejawem były wyrazy oburzenia, że dwóch kandydatów na prezydenta – panowie Maciej Maciak i Grzegorz Braun – podczas debaty w „Super Expressie” mogło się swobodnie wypowiadać.

Obaj zebrali wymagane i zatwierdzone przez Państwową Komisję Wyborczą po ponad sto tysięcy podpisów, co już każe zadać pytanie zwolennikom wymazywania ich z debaty, czy aby na pewno podoba im się demokracja. Ja sam, nie zgadzając się w większości z opiniami jednego i drugiego, jednocześnie znacznie głębiej nie zgadzam się na to, żeby na podstawie jakichś uznaniowych kryteriów kogokolwiek uciszać. Jest dla mnie całkowicie oczywiste, iż wolność słowa polega właśnie na tym, że trzeba pogodzić się z obecnością w przestrzeni poglądów, do których nam bardzo daleko – inaczej nie byłaby to żadna wolność słowa.

Dla przykładu – pani Magdalena Biejat nawołuje do tego, żeby dzieci nienarodzone można było zabijać w gruncie rzeczy bez ograniczeń, gdy idzie o powody. Jest to pogląd, który uznaję z straszliwy i niecywilizowany.


Zostań współwłaścicielem Do Rzeczy S.A.
Wolność słowa ma wartość – także giełdową!
Czas na inwestycję mija 31 maja – kup akcje już dziś.
Szczegóły: platforma.dminc.pl


Czytaj także