Hołownia w Republice: Przyszedłem. Nie chcę odbierać wam koncesji

Hołownia w Republice: Przyszedłem. Nie chcę odbierać wam koncesji

Dodano: 
Szymon Hołownia, marszałek Sejmu, lider Polski 2050
Szymon Hołownia, marszałek Sejmu, lider Polski 2050 Źródło: YouTube / Telewizja Republika
Przyszedłem. Nie chcę odbierać wam koncesji. Nikomu nie chcę odbierać koncesji – mówił Szymon Hołownia podczas debaty w TV Republika.

Po godz. 20:00 rozpoczęła się debata kandydatów na prezydenta, organizowana przez Telewizję Republika, wPolsce24 oraz TV Trwam. Debata odbywa się w nowej formule. Pytania zadawali nie dziennikarze, ale eksperci: prezes firmy InPost Rafał Brzoska, konstytucjonalista prof. Ryszard Piotrowski oraz prezes Naczelnej Izby Lekarskiej Łukasz Jankowski. Pojawiły się również pytania od widzów.

W dyskusji nie biorą udziału Rafał Trzaskowski, Magdalena Biejat oraz Maciej Maciak.

Hołownia: Nikomu nie chcę odbierać koncesji

Jedno z pytań podczas debaty dotyczyło wolności słowa. – Jakie działania podejmie pan/pani, żeby zagwarantować wolność słowa w Polsce? – zapytał Michał Adamczyk. Dziennikarz wPolsce24 nawiązał także do decyzji Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie, który uchylił uchwałę KRRiT o przyznaniu koncesji TV wPolsce24 i TV Republika.

– Pan redaktor nakreślił w tym rozbudowanym pytaniu taki obraz partyzanta, który osaczony w lesie przez wrogie siły szykuje się do odparcia wrogiego ataku. Przyszedłem. Nie chcę odbierać wam koncesji. Nikomu nie chcę odbierać koncesji. Chcę rozmawiać. Dlatego szanując waszą stację i waszych widzów, jestem tutaj, rozmawiam, odpowiadam na pytania i takim prezydentem będę. Który nie będzie kategoryzował stacji ani boisk, na których trzeba będzie rozegrać ważną dla Polaków grę – powiedział Szymon Hołownia.

W dalszej części swojej wypowiedzi marszałek Sejmu mówił o sprawie brutalnego morderstwa, do którego doszło w środę na terenie Uniwersytetu Warszawskiego. 22-letni student prawa UW zaatakował siekierą 53-letnią pracownicę uczelni. Kobieta zmarła na miejscu.

– Wyobraźcie sobie, że po tej wielkiej tragedii znaleźli się ludzie, którzy wrzucali do internetu filmy z tego, co się tam stało. Filmy, które później oglądały nasze dzieci i młodzież. A państwo polskie było kompletnie bezradne, bo niestety nie przyjęliśmy dyrektywy o usługach cyfrowych. I mogliśmy tylko prosić wczoraj portale internetowe, żeby to bezeceństwo, draństwo usunęły – powiedział lider Polski 2050.

– Państwo polskie musi bronić wolności słowa, ale musi też bronić obywateli przed tymi, którzy będą chcieli tej wolności słowa nadużywać – dodał.

Czytaj też:
Zandberg podziękował widzom Telewizji Republika. "Udało się nam"
Czytaj też:
Hołownia: Trzeba oczyścić sądy


Zostań współwłaścicielem Do Rzeczy S.A.
Wolność słowa ma wartość – także giełdową!
Czas na inwestycję mija 31 maja – kup akcje już dziś.
Szczegóły: platforma.dminc.pl


Opracował: Dawid Sieńkowski
Źródło: Telewizja Republika
Czytaj także