Śledztwo ws. Funduszu Sprawiedliwości. ETPCz rozpatrzy skargę byłej urzędniczki MS

Śledztwo ws. Funduszu Sprawiedliwości. ETPCz rozpatrzy skargę byłej urzędniczki MS

Dodano: 
Siedziba Europejskiego Trybunału Praw Człowieka
Siedziba Europejskiego Trybunału Praw Człowieka Źródło: PAP/EPA / PATRICK SEEGER
Europejski Trybunał Praw Człowieka zajmie się skargą byłej urzędniczki Ministerstwa Sprawiedliwości. Kobieta pozwała Polskę za sposób, w jaki potraktowano ją podczas aresztowania.

W październiku ubiegłego roku dwie urzędniczku resortu sprawiedliwości, podejrzane w śledztwie dotyczącym Funduszu Sprawiedliwości, wyszły za kaucją z aresztu. Obie spędziły w odosobnieniu siedem miesięcy. Według wielu ekspertów, wobec aresztowanych stosowano niewspółmierne represje oraz szykany. Teraz sprawą zajmie się Europejski Trybunał Praw Człowieka.

Pełnomocnik jednej z urzędniczek przekazał w mediach społecznościowych, że ETPCz nadał bieg skardze, jaka została złożona na działania rządu Donalda Tuska.

"KUCHARSKA PRZECIWKO POLSCE. Skarga szykanowanej urzędniczki M.S. Pani Karoliny została właśnie zarejestrowana w Trybunale w Strasburgu! Byłoby dobrze gdyby Minister @Adbodnar dopisał tę sprawę do opublikowanej wczoraj na portalu X listy «rozliczeń». Bo to, co przeżyła moja klientka z całą pewnością zostanie kiedyś rozliczone" – napisał mecenas Adam Gomoła.

twitter

Sprawa Funduszu Sprawiedliwości

Na początku lutego tego roku prokuratura skierowała do Sądu Okręgowego w Warszawie akt oskarżenia wobec sześciu osób. Chodzi o byłych urzędników Ministerstwa Sprawiedliwości oraz księdza Michała Olszewskiego. Sprawa dotyczy dotacji w ramach Funduszu Sprawiedliwości dla fundacji Profeto.

Prokuratura Krajowa od roku zajmuje się kwestią Funduszu Sprawiedliwości. W ocenie śledczych udzielano w sposób uznaniowy i dowolny wsparcia finansowego beneficjentom programów nieposiadających związku z celami funduszu, czym działano na szkodę Skarbu Państwa.

Były wiceminister sprawiedliwości Marcin Romanowski jest podejrzany m.in. o ustawianie konkursów na wielomilionowe dotacje z Funduszu Sprawiedliwości oraz udział w zorganizowanej grupie przestępczej. Grozi mu do 25 lat więzienia. Polityk nie przyznaje się do popełnienia zarzucanych mu czynów. Od 19 grudnia 2024 r. poseł PiS przebywa na Węgrzech, gdzie otrzymał ochronę międzynarodową na podstawie ustawy o prawie azylu.

Czytaj też:
B. naczelnik z CBA zatrzymana. "Panie Bodnar, to jest kryminał"
Czytaj też:
Olszański i Osadowski znów zatrzymani. Zarzuty mają dotyczyć "przestępstw z nienawiści"


Polecamy Państwu „DO RZECZY+”
Na naszych stałych Czytelników czekają: wydania tygodnika, miesięcznika, dodatkowe artykuły i nasze programy.

Zapraszamy do wypróbowania w promocji.


Opracował: Marcin Bugaj
Źródło: X
Czytaj także