Impas w negocjacjach nuklearnych. USA ewakuują swoich ludzi z Bliskiego Wschodu

Impas w negocjacjach nuklearnych. USA ewakuują swoich ludzi z Bliskiego Wschodu

Dodano: 
Irańskie wyrzutnie rakietowe, zdjęcie ilustracyjne
Irańskie wyrzutnie rakietowe, zdjęcie ilustracyjne Źródło: Wikimedia Commons
Stany Zjednoczone rozpoczęły ewakuację dyplomatów i wojskowych z krajów Bliskiego Wschodu, w tym z Iraku. Powodem wysokie ryzyko konfrontacji militarnej.

Decyzja została podjęta w związku z impasem w rozmowach nuklearnych z Iranem. Prezydent USA Donald Trump potwierdził w rozmowie z dziennikarzami, że sytuacja w regionie ulega stopniowemu pogorszeniu, a sam Iran może stać się wkrótce "bardzo niebezpiecznym miejscem".

Częściowa ewakuacja ambasad i rosnące zagrożenie

Jak przekazuje "Rzeczpospolita", powołująca się na dane opublikowane przez Agencję Reutera, ewakuacja objęła część personelu ambasady USA w Iraku. Sekretarz obrony Pete Hegseth podjął także decyzję o ewakuacji rodzin amerykańskich żołnierzy stacjonujących na Bliskim Wschodzie.

Przedstawiciel Departamentu Stanu przekazał, że możliwość dobrowolnego wyjazdu z Bahrajnu i Kuwejtu mają również pracownicy administracyjni, których obecność nie jest niezbędna. W oficjalnym komunikacie podkreślono, że powodem decyzji są "rosnące napięcia w regionie".

Możliwe działania militarne

Ewakuacja następuje w momencie, gdy rozmowy między administracją Trumpa a Teheranem utknęły w martwym punkcie. Celem prowadzonych od kilku dni negocjacji jest wypracowanie nowego porozumienia dotyczącego irańskiego programu jądrowego.

Według doniesień wywiadowczych, Izrael rozważa atak na obiekty związane z irańskim programem nuklearnym. Z kolei irański minister obrony Aziz Nasirzadeh ostrzegł w środę, że w przypadku ataku na Iran, Teheran odpowie uderzeniem w amerykańskie bazy wojskowe rozmieszczone w regionie.

Siły USA są obecne m.in. w Iraku, Kuwejcie, Katarze, Bahrajnie oraz Zjednoczonych Emiratach Arabskich. W Iraku przebywa około 2,5 tysiąca amerykańskich żołnierzy, a równolegle działają tam proirańskie szyickie milicje.

Iran: Program nuklearny ma charakter pokojowy

W odpowiedzi na amerykańskie działania, przedstawicielstwo Iranu przy ONZ opublikowało oświadczenie, w którym stwierdzono, że "Iran nie dąży do pozyskania broni jądrowej, a groźby użycia siły tylko zwiększają regionalną niestabilność"

Jak podaje "Rz", wpis jest prawdopodobnie odpowiedzią na komentarz gen. Michaela "Erika" Kurilli, stojącego na czele amerykańskiego Dowództwa Centralnego, który oświadczył, że przedstawił prezydentowi USA "szeroką gamę opcji" na to, by przeciwdziałać pozyskaniu przez Iran broni atomowej.

MAEA wyraża głębokie zaniepokojenie

Z niejawnych raportów Międzynarodowej Agencji Energii Atomowej (MAEA) wynika, że Iran przyspieszył produkcję uranu wzbogaconego do poziomu 60 proc. Taki stopień wzbogacenia jest bardzo zbliżony do poziomu niezbędnego do stworzenia broni jądrowej.

Amerykańskie agencje wywiadowcze, cytowane przez Agencję Reutera twierdzą, że choć Iran nie rozpoczął jeszcze produkcji broni nuklearnej, to prowadzi działania przygotowawcze, które umożliwią jej szybkie uruchomienie, jeśli władze podejmą taką decyzję.

Jeden z raportów wprost podkreśla, że "gwałtowne zwiększenie tempa wzbogacania i magazynowania uranu przez Iran – jedyny kraj nieposiadający broni atomowej, który prowadzi takie działania – rodzi poważne zastrzeżenia".

USA i Izrael chcą zablokować Iran

Stany Zjednoczone i Izrael jednogłośnie twierdzą, że Iran zbliża się do możliwości wyprodukowania broni nuklearnej. Waszyngton domaga się, by Teheran zaprzestał wzbogacania uranu na własnym terytorium i nabywał go wyłącznie za granicą – co Iran stanowczo odrzuca.

Kolejna runda rozmów między oboma państwami ma odbyć się w nadchodzących dniach. Teheran zapowiedział, że przedstawi swoje kontrpropozycje po odrzuceniu poprzednich warunków przedstawionych przez USA.

Czytaj też:
"Stawką jest reputacja Ameryki". Narasta napięcie w partii Trumpa
Czytaj też:
Godzina policyjna w Los Angeles. Marines w gotowości


Polecamy Państwu „DO RZECZY+”
Na naszych stałych Czytelników czekają: wydania tygodnika, miesięcznika, dodatkowe artykuły i nasze programy.

Zapraszamy do wypróbowania w promocji.


Opracowała: Alina Piekarz
Źródło: Rzeczpospolita / Do Rzeczy/ Agencja Reutera
Czytaj także