Dotychczasowe partnerstwo z Teheranem, które odgrywało kluczową rolę w rosyjskiej strategii wobec Zachodu i wojny na Ukrainie, może teraz poważnie nadszarpnąć wizerunek Moskwy na arenie międzynarodowej. Wojna między Izraelem a Iranem miała wywołać poruszenie na Kremlu. Jednocześnie nie wiadomo do końca, jakie konkretne kroki w związku z bliskowschodnim konfliktem podejmie rosyjski przywódca.
Brak zasobów i presja Zachodu
Na trudną sytuację Rosji w izraelsko-irańskim konflikcie wskazuje niemiecki "Bild". Jak podaje portal, z jednej strony, jeśli Putin zdecyduje się pomóc Iranowi w konflikcie z Izraelem, ryzykuje pogorszenie relacji ze Stanami Zjednoczonymi i "utratę sympatii Donalda Trumpa, który dotąd był raczej przychylny Moskwie". Z drugiej strony, brak wsparcia dla Iranu może podważyć zaufanie innych sojuszników Rosji – takich jak Białoruś, Korea Północna, Mali czy Serbia – do wiarygodności obietnic i umów zawieranych z Kremlem.
Dodatkowo, Rosja ma ograniczone możliwości militarne, ponieważ większość jej zasobów wojskowych jest zaangażowana w wojnę na Ukrainie, co znacznie ogranicza zdolność do wsparcia Teheranu. W tle tych napięć pojawiają się również spekulacje, że celem Izraela może być coś więcej niż tylko irański program nuklearny. Tym czymś ma być, jak przekazał z kolei amerykański Politico, próba obalenia islamskiego rządu Iranu, czego ma bardzo obawiać się Donald Trump.
Trudny wybór Putina
W styczniu 2025 r. Rosja i Iran zawarły porozumienie o "kompleksowym partnerstwie strategicznym". Ratyfikowany kilka miesięcy temu dokument to w rzeczywistości przewidziana na dwadzieścia lat umowa, która przewiduje zacieśnienie współpracy w zakresie wojskowości, bezpieczeństwa i gospodarki. Zakłada m.in. wspólne ćwiczenia wojskowe, rozwój współpracy wojskowo-technicznej oraz konsultacje w obliczu zagrożeń, choć nie zawiera klauzuli o wzajemnej obronie.
Partnerstwo obejmuje także wzmocnienie relacji gospodarczych, w tym współpracę międzybankową i promocję narodowych produktów finansowych. Współpraca Iranu z Rosją wpisuje się w szerszy kontekst zbliżenia Teheranu do bloku euroazjatyckiego – niedawno weszła w życie umowa o wolnym handlu między Iranem a Euroazjatycką Unią Gospodarczą, której liderem jest Rosja. Zacieśnienie relacji nastąpiło po rozpoczęciu przez Rosję inwazji na Ukrainę, w której wykorzystuje ona m.in. irańskie drony.
Putin liczy koszty i składa deklarację
Kilka dni temu Donald Trump przekazał, że Władimir Putin w trakcie rozmowy telefonicznej obu przywódców zadeklarował chęć zaangażowania w rozmowy pokojowe między Izraelem a Iranem. Wywołało to mieszane reakcje wśród europejskich przywódców, m.in. prezydenta Francji Emmanuela Macrona, który wprost powiedział, że nie wierzy w mediacyjną rolę Rosji.
Póki co, rosyjska ambasada w Tel Awiwie wezwała obywateli do opuszczenia Izraela lub unikania podróży do tego kraju, a placówki dyplomatyczne w Teheranie i Kairze ostrzegły przed ryzykiem związanym z rozwojem sytuacji.
Czytaj też:
Nowe informacje ws. ewakuacji Polaków. "Przez Amman"Czytaj też:
Bartoszewski zapytany o ewakuację Polaków: Jechali na własną odpowiedzialność
Polecamy Państwu „DO RZECZY+”
Na naszych stałych Czytelników czekają: wydania tygodnika, miesięcznika, dodatkowe artykuły i nasze programy.
Zapraszamy do wypróbowania w promocji.