Tragiczna śmierć księdza. Był bohaterem głośnej afery obyczajowej

Tragiczna śmierć księdza. Był bohaterem głośnej afery obyczajowej

Dodano: 
Ksiądz, zdjęcie ilustracyjne
Ksiądz, zdjęcie ilustracyjne Źródło: Pexels
Ksiądz Andrzej Dębski, były rzecznik prasowy Archidiecezji Białostockiej nie żyje. W 2022 roku kapłan był bohaterem afery obyczajowej.

O śmierci 49-letniego kapłana poinformowały lokalne portale i katolicki serwis Stacja7.pl. Według ustaleń policji, ks. Dębski miał wtargnąć pod nadjeżdżający skład. Do zdarzenia doszło w środę wieczorem na ul. Kolejowej w Ząbkach (pow. wołomiński).

Ks. Dębski przez wiele lat pełnił funkcję rzecznika białostockiej kurii. Był także kapelanem Jagiellonii Białystok oraz prowadził programy katolickie w TVP.

Afera z kapłanem

W lipcu 2022 roku media ujawniły, że ks. Andrzej Dębski, ówczesny rzecznik prasowy archidiecezji białostockiej wysyłał obsceniczne wiadomości do jednej z internautek.

22 kwietnia ksiądz zaprosił kobietę do Białegostoku na mecz Jagiellonii. "Zabieram, zapraszam, zaskoczę, zadowolę, zaspokoję" – napisał w wiadomości, dołączając swoje zdjęcia. Wiadomości oraz nagrań było więcej, o bardziej oburzającej treści.

"Będziesz prywatną szmatą, s**ą do spełniania moich poleceń, zachcianek. A będzie ich dużo"; "będziesz pierwszą kobietą w historii wy****aną w gabinecie metropolity białostockiego" – miał pisać kapłan.

Kuria białostocka zawiesiła swojego rzecznika, a współpracę z księdzem zerwała Redakcja Audycji Katolickich TVP.

W poniedziałek 18 lipca kuria poinformowała w komunikacie: "W dniu 18 lipca 2022 r. abp. Józef Guzdek, metropolita białostocki, przekazał ks. Andrzejowi Dębskiemu dekret zawierający decyzję o pozbawieniu prawa do wykonywania jakichkolwiek posług duszpasterskich i noszenia stroju duchownego. Ponadto nakazał podjęcie terapii i pokuty w miejscu wskazanym przez Metropolitę Białostockiego".

"Powodem powyższej decyzji jest skandaliczne i niegodne postępowanie księdza, które spowodowało uzasadnione oburzenie, smutek, ból i przygnębienie oraz stało się źródłem wielkiego zgorszenia. Takie zachowanie kapłana nigdy nie powinno mieć miejsca" – czytamy dalej.

W oświadczeniu, podpisanym przez wicekanclerza kurii ks. Ireneusza Korzińskiego, podano także, że "Metropolita Białostocki przeprasza wszystkich za zgorszenie spowodowane zachowaniem, które nie przystoi kapłanowi" i "wyraża szczególne ubolewanie z powodu słów poniżających godność kobiety".

Czytaj też:
W archidiecezji zabrakło księży. Niecodzienna decyzja biskupa
Czytaj też:
Kapłan odmówił udzielenia Komunii św. politykowi


Polecamy Państwu „DO RZECZY+”
Na naszych stałych Czytelników czekają: wydania tygodnika, miesięcznika, dodatkowe artykuły i nasze programy.

Zapraszamy do wypróbowania w promocji.


Źródło: Onet.pl / Stacja7.pl
Czytaj także