"Czy to skoordynowana akcja? Najpierw Braun kwestionujący Holokaust i zbrodnie w Auschwitz, a teraz ludzie koalicji 13 grudnia tworzący skandaliczną wystawę »Nasi chłopcy«, która ma podprogowo rozmyć odpowiedzialność za tragedię II wojny światowej, a wręcz przypisać ją Polakom. To uderzenie w polską rację stanu i podważanie oczywistych faktów historycznych! Oburzające jest, że ten proceder legitymizują ludzie sprawujący w Polsce władzę. To wiele mówi…" – stwierdził Jarosław Kaczyński we wpisie na platformie X.
Skandaliczne słowa Grzegorza Brauna. Jest śledztwo IPN
W czwartek Grzegorz Braun udzielił wywiadu Radiu Wnet. Rozgłośnia przerwała rozmowę po tym, jak europoseł stwierdził, że "Auschwitz z komorami gazowymi to niestety fejk". – Kto o tym mówi, ten zostanie oskarżony o straszne rzeczy, odsądzony od czci i wiary – dodał. Zdaniem Grzegorza Brauna Muzeum Auschwitz-Birkenau oferuje "przekaz pseudohistoryczny" i rzekomo uniemożliwia badanie komór gazowych.
W poniedziałek IPN poinformował o wszczęciu śledztwa wobec Grzegorza Brauna. "Postanowieniem z dnia 14 lipca 2025 roku prokurator Oddziałowej Komisji Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu w Krakowie wszczął śledztwo w sprawie publicznego i wbrew faktom zaprzeczania przez Pana posła Grzegorza Brauna w dniu 10 lipca 2025 roku w Jedwabnem, w trakcie wywiadu radiowego w radiu «Wnet», zbrodniom ludobójstwa popełnionym w latach 1941 – 1944 przez funkcjonariuszy III Rzeszy Niemieckiej w niemieckim nazistowskim obozie koncentracyjnym i obozie zagłady KL Auschwitz – Birkenau w Oświęcimiu" – napisano w oświadczeniu IPN. Grzegorzowi Braunowi grożą trzy lata więzienia.
Burza wokół wystawy "Nasi chłopcy" w Muzeum Gdańska
Z kolei Muzeum Gdańska w piątek otworzyło wystawę zatytułowaną "Nasi chłopcy". Miasto Gdańsk podkreśliło, że "pierwsza monograficzna wystawa, przygotowana w oparciu o materiały i pamiątki osób prywatnych oraz instytucji muzealnych z Pomorza Gdańskiego, która w kompleksowy sposób podejmuje temat służby mieszkańców naszego regionu w niemieckiej armii podczas II wojny światowej". Jej bohaterami są mieszkańcy Pomorza Gdańskiego, przedwojenni obywatele II Rzeczpospolitej, Wolnego Miasta Gdańska czy Niemiec z różnych zakątków Pomorza. Wystawa pokazuje "indywidualne doświadczenia związane ze służbą w niemieckich-nazistowskich formacjach wojskowych". Powstała przy współpracy z Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku oraz Centrum Badań Historycznych Polskiej Akademii Nauk w Berlinie.
Wystawę skrytykowali m.in. prezydent Andrzej Duda oraz wicepremier, szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz.
Czytaj też:
Braun nie odpuszcza ws. Auschwitz. "To dekoracja"Czytaj też:
Gdańsk: Wystawa o żołnierzach Wehrmachtu zatytułowana "Nasi chłopcy". W sieci wrze
