Iskrzy w obozie władzy. Bodnar uderza w Sienkiewicza

Iskrzy w obozie władzy. Bodnar uderza w Sienkiewicza

Dodano: 
Adam Bodnar, Bartłomiej Sienkiewicz, Roman Giertych
Adam Bodnar, Bartłomiej Sienkiewicz, Roman Giertych Źródło: PAP / Piotr Polak
Bartłomiej Sienkiewicz ostro skrytykował Adama Bodnara. Europoseł KO doczekał się odpowiedzi od byłego ministra sprawiedliwości.

Adam Bodnar został zdymisjonowany z funkcji ministra sprawiedliwości i prokuratora generalnego. Zastąpił go Waldemar Żurek.

Sienkiewicz skrytykował Bodnara

Bartłomiej Sienkiewicz, europoseł KO, ocenił w ubiegły piątek w Polsat News, że "Adam Bodnar mówił wielokrotnie o niezależności prokuratury i ona była faktycznie od niego niezależna, ale zależna od prokuratorów pisowskich". – Nie rozumiem i nie będę wchodził w intencje, ile w tym było braku odwagi, ile oportunizmu. Nie moja sprawa. (…) Rzeczy, które wymieniał pan Bodnar w swoim wpisie, o tym, że prokuratura musi zrobić jedno, drugie, trzecie, czwarte, jest prawdą i nikt tego nie podważa. Natomiast rok zwłoki w jakichkolwiek działaniach? To nie jest kwestia procedur, to jest kwestia po prostu ewidentnego oporu środowisk pisowskich w prokuraturze, których pan Bodnar nie tknął – ocenił Bartłomiej Sienkiewicz.

Europoseł KO dodał, iż uważa, że "ten okres ostatniego roku został z punktu widzenia logiki praworządności i powszechnego poczucia sprawiedliwości zmarnowany".

Bodnar odpowiada

Adam Bodnar, który w piątek był gościem Polsat News ocenił, iż "rozumie, że panowie Arłukowicz i Sienkiewicz lepiej się odnajdują w Brukseli, w tej wojnie politycznej, niż tutaj na miejscu”" – W odróżnieniu od tych panów, od 13 grudnia 2023 roku nie zmarnowałem ani dnia, aby walczyć o wartości, które są dla mnie bliskie. Robiłem wszystko, co możliwe, aby działać na rzecz z jednej strony przywracania praworządności, a z drugiej strony na rzecz odpowiedzialności za różnego rodzaju nadużycia. I jednak mamy 7 aktów oskarżenia w sądzie, 11 uchylonych immunitetów, kilkadziesiąt osób z zarzutami – podkreślił.

– Słyszę to od tych, od Bartłomieja Sienkiewicza, który postanowił po tym, jak dokonał tych zmian w TVP, uznać że lepiej pracować w Brukseli i już się nie zajmować polskimi sprawami. Do dzisiaj nie mamy np. ustawy medialnej, o mediach publicznych. Z tego co pamiętam, zapowiadał że taka ustawa zostanie przygotowana, zostanie to wszystko ukształtowane – mówił.

Były minister sprawiedliwości zauważył, że "nawet Polska Press nie zreformowaliśmy". – Przypomnę – to ta spółka medialna, która została przejęta przez PKN Orlen. Jak byłem jeszcze RPO, bardzo gorąco przeciwko temu protestowałem, a tutaj nawet nie ma planu sprzedaży, restrukturyzacji – podkreślił.

Adam Bodnar dodał, iż "zdaje sobie sprawę, że pewna strategia dotyczące mediów publicznych była dobra, jeżeli chodzi o przywrócenie normalnych ram funkcjonowania". – Jeżeli byśmy nawet spojrzeli na Polska Press to, co tam bardzo doceniam, że były przejrzyste konkursy na redaktorów naczelnych poszczególnych tytułów, prowadzono odpowiednie polityki wewnętrzne. Polska Press została zdjęta z takiej lisy obserwacyjnej banku norweskiego, tzw. listy wstydu, to wszystko się stało. Ale później trzeba pójść krok dalej i wszystko uregulować i ustabilizować tak, jak to powinno być w państwie, które odpowiednio podchodzi do tych wartości związanych z wolnością słowa – powiedział.

Czytaj też:
Ostre słowa byłego ministra. "Po wyborach Bodnar i Żurek staną przed sądem"
Czytaj też:
Bodnar otrzymał propozycję zostania szefem NIK. Tak zareagował


Polecamy Państwu „DO RZECZY+”
Na naszych stałych Czytelników czekają: wydania tygodnika, miesięcznika, dodatkowe artykuły i nasze programy.

Zapraszamy do wypróbowania w promocji.


Opracowała: Lidia Lemaniak
Źródło: DoRzeczy.pl / Polsat News, 300polityka.pl
Czytaj także