O godzinie 17.00 wraz z grupą towarzyszących mu osób, posłów Nowej Nadziei, uczcił tam pamięć poległych w Powstaniu Warszawskim.
Symboliczna uroczystość
"Podczas Powstania Warszawskiego Niemcy zamordowali 200 tysięcy Polaków i doszczętnie zniszczyli Warszawę. Nigdy nie pozwolimy im o tym zapomnieć! Dlatego w 81. rocznicę wybuchu Powstania Warszawskiego razem z posłami Nowej Nadziei uczciliśmy pamięć Powstańców pod Bramą Brandenburską w Berlinie" – napisał Sławomir Mentzen na portalu X.
Symboliczna uroczystość odbyła się pod Bramą Brandenburską, gdzie polscy parlamentarzyści oddali hołd ofiarom Powstania Warszawskiego. W rękach trzymali odpalone race, ubrani byli w koszulki z symbolem Polski Walczącej i rozwinęli transparent z jednoznacznym przesłaniem skierowanym do Niemców – by pamiętali o odpowiedzialności za zbrodnie dokonane podczas okupacji.
Internauci przychylnie o inicjatywie
Gest Mentzena spotkał się z dużym zainteresowaniem opinii publicznej, szczególnie ze względu na bezpośrednie odniesienie do historycznej odpowiedzialności Niemiec. Przypomnienie o skali niemieckich działań zbrojnych w Warszawie – gdzie w ciągu dwóch miesięcy zginęło ok. 200 tys. cywilów, a miasto zostało niemal całkowicie zniszczone – wybrzmiało szczególnie mocno właśnie w Berlinie. Pod wpisem polityka pojawiło się wiele komentarzy wyrażających uznanie dla podjętej inicjatywy.
1 sierpnia o godzinie 17:00 w Warszawie i wielu innych miastach Polski zawyły syreny, upamiętniając 81. rocznicę wybuchu Powstania Warszawskiego. W symbolicznym geście hołdu dla bohaterów i ofiar, mieszkańcy stolicy zatrzymali się na minutę ciszy. W Warszawie główne uroczystości odbyły się na rondzie Romana Dmowskiego i Placu Zamkowym, gdzie tłumy oddały cześć powstańcom, wznosząc okrzyki i odpalając race. Tradycyjnie wyruszył także Marsz Powstania Warszawskiego.
Czytaj też:
Przyszły ambasador USA w Polsce zabrał głos ws. Powstania WarszawskiegoCzytaj też:
Kaczyński: Czy Powstanie musiało wybuchnąć? Dziś odpowiedź brzmi "tak"
