Spotkanie Trump-Putin. Kosiniak-Kamysz: Pokój musi być trwały i sprawiedliwy

Spotkanie Trump-Putin. Kosiniak-Kamysz: Pokój musi być trwały i sprawiedliwy

Dodano: 
Wicepremier, minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz
Wicepremier, minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz Źródło: PAP / Radek Pietruszka
Podchodzę do tego spotkania z nadzieją, ale bez przesadnego entuzjazmu, bo już takich sytuacji było więcej w historii – powiedział szef MON o spotkaniu Trump-Putin.

W piątek, 15 sierpnia na Alasce ma dojść do spotkania prezydenta USA Donalda Trumpa z przywódcą Rosji Władimirem Putinem. Będzie to ich pierwsze spotkanie od początku drugiej kadencji Trumpa w Białym Domu. Tematem rozmów obu polityków będą sposoby zakończenia wojny na Ukrainie.

Kosiniak-Kamysz: Szansa na pokój

Politycy europejscy, w tym ukraińscy, z jednej strony wiążą ze spotkaniem nadzieje na zakończenie trwającego konfliktu, z drugiej obawiają się, że w jego wyniku może dojść do niekorzystnych dla Kijowa rozstrzygnięć. Minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz przyznał, że podchodzi do spotkania na Alasce "bez przesadnego entuzjazmu".

– Zawsze z nadzieją podchodzę do momentu, w którym jest szansa na pokój. Jeżeli pokój jest możliwy, pokój jest naszym obowiązkiem. Oczywiście znając naszą historię, nie znamy pojęcia pokoju za wszelką cenę i ten pokój musi być sprawiedliwy, uczciwy, musi odbywać się przy udziale Ukrainy. Wiem, że doszło do rozmowy przedstawicieli prezydenta Zełenskiego z sekretarzem stanu. To dobra informacja, uważam że podmiotowość Ukrainy, jej zaangażowanie, to co robią od 3 lat w heroicznym boju, nierównej walce, musi być uszanowane – powiedział wicepremier i szef MON.

Polityk podkreślił, że determinacja amerykańskiego prezydenta do osiągnięcia pokoju "jest widoczna". Dodał jednak, że aby porozumienie było dobre, wynegocjowany pokój musi być "trwały i sprawiedliwy". Co więcej, w procesie negocjacyjnym powinien być uwzględnionym głos nie tylko Ukrainy, której żołnierze walczą na froncie, ale także jej sojuszników, w tym Polski.

– Podchodzę do tego spotkania z nadzieją, ale bez przesadnego entuzjazmu, bo już takich sytuacji było więcej w historii. Spotkanie może być przełomowe, dać szybki i mocny impuls. Wierzę, że to jest na pewno szansa na pokój – powiedział Kosiniak-Kamysz.

Czytaj też:
Trump przygotowuje świat na niekorzystny dla Ukrainy pokój? Odnosi się do Hitlera i Napoleona
Czytaj też:
Oświadczenie państw UE w sprawie Ukrainy. Jeden kraj się wyłamał


Zostań współwłaścicielem Do Rzeczy S.A.
Kup akcje już dziś – roczna subskrypcja gratis.
Szczegóły: platforma.dminc.pl


Opracował: Marcin Bugaj
Źródło: 300polityka.pl
Czytaj także