– Inicjatywa Trumpa była decydująca dla wznowienia dialogu z Rosją i Ukrainą – dodał. Jak zaznaczył, dyplomacja może teraz ponownie zbadać możliwości, zrozumieć, czego chce druga strona i jakie gwarancje bezpieczeństwa należy dać. Przewodniczący Konferencji Episkopatu Włoch wyjaśnił, że dzięki inicjatywie Trumpa wzrosła nadzieja na pokój. – Widzimy to: do pokoju potrzeba co najmniej trzech stron, dwóch przeciwników nie wystarczy – stwierdził.
"Akceptowalny" pokój
Kard. Zuppi wyjaśnił, że w sprawie konfliktu na Ukrainie mówi się obecnie o "akceptowalnym", a nie "sprawiedliwym" pokoju. – Pokój i sprawiedliwość są jak bliźnięta syjamskie, które potrzebują siebie nawzajem, aby żyć. Ale nie zawsze rosną w tym samym tempie – powiedział włoski purpurat.
Kard. Zuppi poinformował, że Watykan kontynuuje również swoją pracę humanitarną w wojnie Rosji przeciwko Ukrainie. – Zwiększyły się możliwości sprowadzenia do domu ukraińskich dzieci i młodych ludzi uprowadzonych do Rosji. Ale postęp jest powolny, w tym wymiana jeńców wojennych i doczesnych szczątków poległych – poinformował kardynał.
Arcybiskup Bolonii wezwał Organizację Narodów Zjednoczonych do większego zaangażowania. „Jeśli nie ma już żadnych podmiotów ponadnarodowych, wygrywa logika najsilniejszego, która zawsze jest bardziej niebezpieczna. Prawdziwa siła leży jednak w prawie i instrumentach, które mogą umożliwić pokój. Aby doprowadzić do trwałego pokoju, potrzebna jest wytrwałość” – powiedział kard. Zuppi i dodał: „Chodzi o znalezienie możliwego miejsca na negocjacje i bycie przekonującym”. Kardynał zachęcał ludzi do „rozbrojenia i wprowadzania pokoju w ich codziennym życiu, w ich własnych relacjach i słowach”.
Kard. Zuppi widzi siłę Kościoła jako mediatora pokojowego w jego wolności od własnych interesów obok pokoju. – Chrześcijanin nie jest pacyfistą, ale budowniczym pokoju, rzemieślnikiem pokoju. Z pewnością radykalnym, ponieważ w walce ze złem nie ma półśrodków – stwierdził włoski purpurat. Zwrócił uwagę, że papież Franciszek opowiadał się za dialogiem z Moskwą w konflikcie między Rosją a Ukrainą, ale nigdy nie stawiał agresora na równi z zaatakowanym. Jego zdaniem, zostało to przeinaczone i wykorzystane do celów politycznych.
"Ogromne cierpienie” w Strefie Gazy
– Watykan będzie kontynuował swoje wysiłki humanitarne i dyplomatyczne na rzecz pokoju, nawet w często zapominanych konfliktach, takich jak Sudan. W Gazie jest ogromne cierpienie – powiedział kard. Zuppi i dodał: "Nie jestem marzycielem, zdaję sobie sprawę, jak złożona jest sytuacja. Ale tylko dialog może położyć kres przemocy w dłuższej perspektywie". Pierwszym krokiem byłoby doprowadzenie do zawieszenia broni.
Kard. Zuppi arcybiskup Bolonii od 2015 r. i przewodniczący Konferencji Episkopatu Włoch od 2022 r., w ciągu ostatnich trzech lat wielokrotnie pełnił funkcję specjalnego wysłannika papieża ds. dialogu między Rosją a Ukrainą.
Czytaj też:
Trump obwinia Europę ws. Ukrainy. "Biały Dom traci cierpliwość"Czytaj też:
Na Ukrainę wkroczą prywatne firmy wojskowe? Nowe doniesienia z USA
