Tusk: Nie zabierałbym w tej sprawie głosu, ale chcę przerwać wszelkie spekulacje

Tusk: Nie zabierałbym w tej sprawie głosu, ale chcę przerwać wszelkie spekulacje

Dodano: 
Donald Tusk, premier
Donald Tusk, premier Źródło: PAP / Radek Pietruszka
Kandydatura Mariusza Haładyja na prezesa NIK to z całym przekonaniem moja rekomendacja – podkreślił premier Donald Tusk.

W piątek Sejm ma powołać nowego prezesa Najwyższej Izby Kontroli. Zgłoszone zostały dwie kandydatury. Prawo i Sprawiedliwość zaproponowało Tadeusza Dziubę, byłego posła PiS i byłego wiceprezesa NIK. Natomiast marszałek Sejmu Szymon Hołownia zgłosił Mariusza Haładyja, który od 2019 r. pełni funkcję prezesa Prokuratorii Generalnej RP, instytucji reprezentującej interesy Skarbu Państwa w sporach sądowych.

– Dużo emocji związanych jest z naszym kolegą. Mówię: naszym kolegą, gdyż jest przedstawicielem szeroko pojętego rządu. Mówię o panu Mariuszu Haładyju, który został zgłoszony przez marszałka Hołownię jako kandydat na prezesa Najwyższej Izby Kontroli – powiedział Donald Tusk przed wtorkowym posiedzeniem Rady Ministrów.

Tusk: To moja rekomendacja

– Nie zabierałbym w tej sprawie głosu, szanując rozdział władz. Wiadomo, jaki charakter nosi czy powinna nosić Najwyższa Izba Kontroli. Ona ma kontrolować między innymi nas, instytucje państwa, w tym rząd, nasze ministerstwa. I dlatego bardzo sobie cenię niezależność pana Mariusza Haładyja w jego całej karierze politycznej – oznajmił premier.

– Chcę przerwać wszelkie możliwe spekulacje, bo pojawiło się bardzo dużo emocjonalnych komentarzy. Rozmawiałem o tym z panem marszałkiem Hołownią, który formalnie (...) jest odpowiedzialny za przeprowadzenie procedury – kontynuował. – Jest to moja rekomendacja z pełnym przekonaniem – podkreślił.

– W czasie, kiedy [Mariusz Haładyj – przy. red.] pełnił różne funkcje, zarówno w latach, kiedy byłem po raz pierwszy premierem, jak i w latach, kiedy rządzili nasi poprzednicy, wykazywał się niezależnością i nieugiętością. (...) Wykazał nadzwyczajny hart ducha m.in. wtedy, kiedy chodziło o tzw. wybory kopertowe. To dzięki jego decyzjom i działaniom dzisiaj możliwe jest postawienie zarzutów w tej sprawie. Wykazał się także bardzo obywatelską postawą wtedy, kiedy usiłowano wprowadzić tzw. lex TVN – przekonywał Tusk.

– Jestem absolutnie przekonany, że wszędzie tam, gdzie interes państwa wymaga niezależności, wysokich kompetencji i neutralności politycznej, dobrze stawiać na kandydatów bezpartyjnych, którzy służą Polsce i służyli Polsce niezależnie od bieżącej sytuacji politycznej – dodał.

Będzie nowy prezes NIK

Najwyższa Izba Kontroli to najwyższy organ kontroli państwowej w Polsce. Działa niezależnie od rządu i odpowiada tylko przed Sejmem.

Zgodnie z ustawą o Najwyższej Izbie Kontroli, prezesa NIK powołuje Sejm za zgodą Senatu. Kandydata na szefa NIK może zgłosić marszałek Sejmu lub grupa co najmniej 35 posłów. Sejm wybiera prezesa NIK bezwzględną większością głosów (więcej głosów "za" niż "przeciw" i "wstrzymujących się" łącznie). Jego kadencja trwa sześć lat. Od sierpnia 2019 r. na czele NIK stoi Marian Banaś.

Czytaj też:
Morawiecki i Ziobro w zawiadomieniu Banasia. Prokuratura potwierdza
Czytaj też:
"Mafia Tuska posługuje się Banasiem". Ostry wpis Ziobry


Polecamy Państwu „DO RZECZY+”
Na naszych stałych Czytelników czekają: wydania tygodnika, miesięcznika, dodatkowe artykuły i nasze programy.

Zapraszamy do wypróbowania w promocji.


Opracował: Dawid Sieńkowski
Źródło: DoRzeczy.pl
Czytaj także