Wysyłali paczki z ładunkami wybuchowymi m.in. do Polski. Siatka terrorystyczna rozbita

Wysyłali paczki z ładunkami wybuchowymi m.in. do Polski. Siatka terrorystyczna rozbita

Dodano: 
DHL, zdjęcie ilustracyjne
DHL, zdjęcie ilustracyjne Źródło: Flickr / Valentin Hintikka / CC BY 2.0
Litewska prokuratura i policja kryminalna poinformowały o rozbiciu międzynarodowej grupy, która przygotowywała serię zamachów w Europie, w tym w Polsce.

Do eksplozji doszło już ostatnich miesiącach w Niemczech, Polsce i Wielkiej Brytanii, a śledztwo wskazuje na bezpośrednie powiązania sprawców z rosyjskim wywiadem wojskowym GRU.

Ładunki w paczkach kurierskich

Według ustaleń, 19 lipca 2024 roku z Wilna nadano cztery przesyłki za pośrednictwem DHL i DPD. Wewnątrz znajdowały się domowej roboty ładunki wybuchowe, ukryte w poduszkach masujących i tubkach kosmetyków. Wykorzystano m.in. termit oraz heksogen – jedne z najsilniejszych materiałów wybuchowych używanych w wojsku.

– To nie były prymitywne konstrukcje, ale zaawansowane urządzenia o ogromnej sile rażenia. Materiały zostały dobrane w sposób wskazujący na doświadczenie wojskowe” – podkreślił przedstawiciel litewskiej policji kryminalnej. Do eksplozji doszło w ubiegłym roku, kolejno 20 lipca na lotnisku w Lipsku, 21 lipca w ciężarówce DPD w Polsce oraz 22 lipca w magazynie DHL w Birmingham. Czwarty ładunek nie wybuchł z powodu usterki technicznej.

Międzynarodowe śledztwo

Sprawę prowadziły wspólnie służby z Litwy, Polski, Niemiec, Wielkiej Brytanii, Holandii, Łotwy, Estonii, USA i Kanady. W toku operacji przeprowadzono ponad 30 przeszukań i zabezpieczono kolejne materiały wybuchowe przygotowane do użycia.

– Bez wymiany informacji i wspólnej pracy nie udałoby się powstrzymać tej serii ataków. To dowód, że współpraca międzynarodowa jest kluczowa w walce z terroryzmem – zaznaczył litewski minister spraw wewnętrznych.

Śledczy ustalili, że za organizacją zamachów stali obywatele Rosji powiązani z GRU. Do grupy wciągnięto też Litwinów, Łotyszy, Estończyków i Ukraińców. Rekrutacja odbywała się m.in. przez Telegram, a wynagrodzenie przekazywano w kryptowalutach.– Model działania przypomina znane metody rosyjskich służb: anonimowość, rozproszone zadania, ścisła konspiracja. Każdy członek grupy odpowiadał za wąski fragment całej operacji – ocenił ekspert ds. bezpieczeństwa cytowany przez serwis LRT.

Poszukiwani i zarzuty

Łącznie zarzuty usłyszało 15 osób. Litewska prokuratura wydała międzynarodowe listy gończe za trzema kluczowymi podejrzanymi: Andriejem Baburowem – obywatelem Rosji, Tomasem Dowganem Stabacinskasem – obywatelem Litwy i Rosji oraz Daniłem Gromowem (znanym także jako Jarosław Michaiłow) – obywatelem Ukrainy.

Śledztwo dowiodło, że część koordynatorów grupy była wcześniej powiązana z próbą podpalenia centrum handlowego IKEA w Wilnie w maju 2024 roku. Zabezpieczone w toku operacji materiały miały łączną siłę rażenia odpowiadającą ponad 6 kilogramom trotylu. Wiele z nich przygotowano tak, by zwiększyć efekt eksplozji w określonym kierunku – charakterystyczna technika stosowana w wojsku.

Czytaj też:
Putin stworzył tajną jednostkę do wojny hybrydowej z Zachodem
Czytaj też:
Rosyjski sabotaż na pokładach samolotów? Cztery zatrzymania w Polsce


Zostań współwłaścicielem Do Rzeczy S.A.
Kup akcje już dziś – roczna subskrypcja gratis.
Szczegóły: platforma.dminc.pl


Źródło: RMF 24
Czytaj także