Jarosław Kaczyński na konferencji poświęconej… atakowi dronowemu na Polskę ogłosił, że koalicja z Konfederacją nie wchodzi w grę. A więc walka contra mundum o 231 mandatów i potem – tym bardziej contra mundum. Więcej wrogów – większa chwała, jak mówił pewien przedwojenny polityk.
Problem politycznej współpracy z PiS polega na tym, że tych, którzy kierując się dobrem wspólnym, chcą z PiS współpracować, Jarosław Kaczyński prędzej czy później lekceważy, a tych, którzy się przeciwstawiają – oskarża o „rozbijanie jedności”. I tak w kółko.
Oczywiście wszystko to można tłumaczyć dosadnością komentarzy Sławomira Mentzena, który rzeczywiście dopuszcza się niepotrzebnych językowych eskalacji. Ale merytorycznie ma powody. Sam jestem świadkiem.
© ℗
Materiał chroniony prawem autorskim.
Wszelkie prawa zastrzeżone.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.
