Akceptacja prezydenta Karola Nawrockiego ws. specustawy o pomocy i przywilejach (m.in. darmowa opieka zdrowotna) dla części obywateli Ukrainy w Polsce wywołała lawinę komentarzy. Jedyni mówią o zdradzie i nieuzasadnionym wydatkowaniu pieniędzy podatników, inni – o uchronieniu polskich przedsiębiorców przed bardzo poważnymi problemami. Pierwszą ustawę przedłużającą pomoc dla Ukraińców prezydent Karol Nawrocki zawetował. Drugą propozycję rzędu w tej sprawie postanowił jednak podpisać. Zastrzegł, że to ostatnia taka ustawa.
O sprawie tej politycy dyskutowali w niedzielę w programie 7. Dzień Tygodnia w Radiu ZET. Gośćmi Andrzeja Stankiewicza byli: Bartosz Arłukowicz (Koalicja Obywatelska), Jacek Ozdoba (Prawo i Sprawiedliwość), Michał Wawer (Konfederacja), Marek Sawicki (Polskie Stronnictwo Ludowe) i Robert Biedroń (Lewica).
Wawer: Ukraińcy nie powinni dostawać socjalu
Wawer przypomniał stanowisko Konfederacji, że obywatele obcych państw w ogóle nie powinni dostawać w Polsce świadczeń socjalnych, ani mieć uprzywilejowanej sytuacji prawnej względem obywateli polskich. Podkreślił, że najgorsze, co politycy ustanowili we wspomnianym akcie normatywnym to przedłużenie bezpłatnej ochrony zdrowia dla Ukraińców z peselem „UKR”, podczas gdy obywatele polscy, aby mieć ochronę zdrowia muszą płacić składkę zdrowotną do NFZ.
Poseł podkreślił, że Konfederacja wzywała prezydenta Nawrockiego do weta, wskazując szereg argumentów. – Rozumiem, że prezydent jest pod dużą presją obozu PiS-u, w końcu to politycy PiS-u zaprojektowali obecny system – powiedział Wawer.
Biedroń: Wspieranie Putina
Inaczej na tę kwestię patrzy Robert Biedroń, który przypomniał stanowisko Lewicy opowiadającej się za zachowaniem systemu, który obowiązywał dotychczas.
– Obóz skrajnej prawicy reprezentowany przez prezydenta Nawrockiego, PiS i Konfederację dzisiaj ścigają się na nienawiść wobec Ukraińców. Dzisiaj nagonka na Ukraińców w jakiejkolwiek formie to jest tak naprawdę wspieranie Putina.
– Nikt nie robi żadnej nagonki, nikt nie wspiera Putina. Co to są za argumenty – wtrącił Wawer.
Biedroń kontynuował, wskazując swoją ocenę, że "Ukraińcy dzisiaj mają większą aktywność zawodową niż Polacy w naszym kraju". Oznajmił, że "więcej ich pracuje", a w następnym zdaniu dodał, że do PKB naszego kraju "dokładają się 2 procent".
Zdaniem europoseł Lewicy Rafał Trzaskowski w toku kampanii wyborczej niepotrzebnie wyszedł z inicjatywą ograniczenia 800 plus dla obywateli Ukrainy. Tego typu pomysły i działania "podsycają antyukraińskie nastroje".
twitterCzytaj też:
"Historyczny rekord". Zadłużenie państwa rośnie w zastraszającym tempie
