NATO liczy pieniądze. Rutte: Nie możemy wydawać milionów na zestrzeliwanie tanich dronów

NATO liczy pieniądze. Rutte: Nie możemy wydawać milionów na zestrzeliwanie tanich dronów

Dodano: 
Mark Rutte, szef NATO
Mark Rutte, szef NATO Źródło: Wikimedia Commons
Sekretarz generalny NATO Mark Rutte zapowiedział przyspieszenie prac nad stworzeniem tzw. "muru dronowego" chroniącego europejskie niebo.

– Sojusz nie może wydawać milionów euro czy dolarów na pociski, aby zestrzeliwać drony, które kosztują zaledwie kilka tysięcy – podkreślił Rutte podczas wspólnego wystąpienia w Brukseli z przewodniczącą Komisji Europejskiej Ursulą von der Leyen.

UE zapowiada budowę "muru dronowego"

Rutte przypomniał o ostatnich incydentach naruszenia przestrzeni powietrznej państw NATO – w tym Polski, Estonii i Danii – wskazując na działania Rosji. – Musimy sprawić, by nasze niebo było bezpieczne. Pomagamy też Ukrainie, bo to nasza pierwsza linia obrony – stwierdził.

Von der Leyen zapowiedziała, że UE wesprze inicjatywę budowy "Straży Wschodniej Flanki" i będzie dążyć do szybkiej realizacji projektu. – Europa musi udzielić zdecydowanej, jednolitej odpowiedzi na rosyjskie ataki dronów na nasze granice. Proponujemy natychmiastowe działania, by powstał "mur dronowy" – oświadczyła. Szefowa KE poinformowała także, że część środków z planowanej pożyczki reparacyjnej dla Ukrainy – opartej na zamrożonych rosyjskich aktywach – zostanie przeznaczona na zakupy obronne w Europie. Dodała, że Unia nasila presję gospodarczą na Rosję, w tym przygotowuje nowy pakiet sankcji obejmujący sektor energetyczny, finansowy i handlowy.

Efekt wielokrotnego naruszenia natowskiej przestrzeni powietrznej przed drony

W ciągu ostatnich tygodni doszło do wielokrotnego naruszenia europejskiej przestrzeni powietrznej przez rosyjskie drony. Do incydentów doszło w Estonii, Rumunii, Danii a także w Polsce, w nocy z 9 na 10 września. Po tych wydarzeniach unijny komisarz ds. obrony Andrius Kubilius zapowiedział podjęcie pilnych działań z udziałem przedstawicieli siedmiu państw przyfrontowych UE, dotyczących m.in. budowy tzw. "muru dronowego”.

Temat zapory dronowej poruszany jest już od wielu tygodni, ponieważ UE zdała sobie sprawę, że "niewiele świadczy" o tym, by Litwa i inne kraje bałtyckie były dobrze przygotowane do odpowiadania na ewentualne ataki dronowe ze strony Rosji. – W tej chwili chodzi nie tyle o produkowanie i magazynowanie dronów, ile o naukę i szkolenie zespołów ludzi, którzy byliby w stanie bardzo szybko wyprodukować drony w dowolnym momencie i w liczbie wymaganej dla muru dronowego – powiedział w lipcu Andrius Kubilius.

Czytaj też:
Kanclerz Niemiec niepokojąco o sytuacji w Europie: Nie jesteśmy w stanie pokoju
Czytaj też:
Tajemnicze drony nad lotniskami. Zakłóciły loty pasażerskie


Kup akcje Do Rzeczy S.A.
Odbierz roczną subskrypcję gratis!
Szczegóły: platforma.dminc.pl


Opracowała: Alina Piekarz
Źródło: Polsat News
Czytaj także