Jak przekazał resort, ponownie chodzi o wpis zamieszczony na platformie X, który, według Marka Gieorgicy z Ministerstwa Cyfryzacji, zawierał sugestię lub nawoływanie do zamachu na głowę państwa.
Gawkowski: Nie ma zgody na łamanie prawa w sieci
Wicepremier i minister cyfryzacji Krzysztof Gawkowski podkreślił, że wykrywanie takich treści odbywa się na bieżąco dzięki specjalnemu zespołowi monitorującemu media społecznościowe. "Nie ma zgody na łamanie prawa w sieci! Na bieżąco zgłaszamy do platform społecznościowych wszelkie nielegalne treści. Szczególnie te z groźbami wobec najważniejszych osób w państwie – jak Prezydent RP. Dziś mieliśmy kolejny taki przypadek" – napisał w środę późnym wieczorem na platformie X.
Jak zaznaczył, to od moderatorów zależy, jak szybko wpisy naruszające prawo zostaną usunięte. Dlatego, jak poinformował, rząd finalizuje prace nad wdrożeniem przepisów unijnego aktu o usługach cyfrowych (DSA), które mają usprawnić procedury reagowania i zobowiązują platformy do sprawnego usuwania nielegalnych treści. Ustawa jest na finiszu prac sejmowych i wkrótce trafi do podpisu prezydenta.
19-latek groził prezydentowi. "Zatrzymany przyznał się do winy"
Do podobnego incydentu doszło kilka dni temu, gdy pod wpisem PZPN dotyczącym obecności prezydenta i jego syna na meczu Polska–Holandia jeden z użytkowników platformy X opublikował zdjęcie broni z podpisem "do zobaczenia Karolku". Wpis szybko zwrócił uwagę internautów oraz służb. Stołeczna policja poinformowała, że niezwłocznie po uzyskaniu informacji o komentarzu podjęła czynności. Ustalono, że użyta fotografia broni była wcześniej publikowana w innym kontekście, a sama treść wpisu została zakwalifikowana jako groźba karalna.
Jeszcze tego samego dnia zatrzymano podejrzanego – 19-letniego obywatela Polski, mieszkańca powiatu otwockiego i ucznia szkoły zawodowej. W niedzielę przeprowadzono z nim czynności procesowe w Prokuraturze Rejonowej Warszawa-Śródmieście-Północ. Jak przekazał prokurator Piotr Antoni Skiba, mężczyzna przyznał się do winy i złożył wyjaśnienia. 19-latkowi grozi do trzech lat pozbawienia wolności za popełnienie przestępstwa z art. 190 § 1 kodeksu karnego.
Według informacji podanych przez resort cyfryzacji, niebezpieczne treści wyłapuje specjalny zespół NASK. Po ich odnalezieniu są one natychmiast zgłaszane zarówno moderatorom platform, jak i odpowiednim służbom państwowym.
Czytaj też:
"Czysta kalka z komuny". PiS punktuje w Sejmie rządowy projekt o blokowaniu treściCzytaj też:
Kasprzak: Bez wyroku sądu władza będzie mogła zamknąć każdy serwis czy kanał
Polecamy Państwu „DO RZECZY+”
Na naszych stałych Czytelników czekają: wydania tygodnika, miesięcznika, dodatkowe artykuły i nasze programy.
Zapraszamy do wypróbowania w promocji.
