"Już w lutym". Franciszek znów uderzy w tradycyjne wspólnoty?

"Już w lutym". Franciszek znów uderzy w tradycyjne wspólnoty?

Dodano: 
Papież Franciszek
Papież FranciszekŹródło:PAP/EPA / ANGELO CARCONI
„Celem jest zniszczenie wspólnot Ecclesia Dei i zakonów kontemplacyjnych” – mówi watykański informator w rozmowie z serwisem LifeSiteNews.

Pod koniec maja jako jedni z pierwszych w polskich mediach ujawniliśmy przecieki z Watykanu na temat planowanego przez papieża Franciszka „zamachu” na motu proprio Summorum Pontificum Benedykta XVI i status tradycyjnej Mszy Świętej (potocznie zwanej trydencką). Wieści na temat nadchodzących zmian dotarły do redakcji znanego „tradycjonalistycznego” bloga Rorate Caeli i do byłego nuncjusza papieskiego w USA, abp. Carlo Marii Viganò. Sprawę komentował wówczas opowiadający się po stronie Tradycji bp Athanasius Schneider oraz środowisko tradycyjnych katolików we Francji, gdzie Bractwo św. Piotra (FSSP) zostało poddane represjom jeszcze przed wydaniem motu proprio Traditionis custodes.

Wszystkie te doniesienia, które część osób uznawała za bezpodstawne plotki, okazały się prawdziwe, a papież Franciszek poszedł dalej niż spodziewała się część komentujących, ogłaszając proces „wygaszania” obecności Mszy Świętej Wszech Czasów w Kościele.

Nowy atak Franciszka na Tradycję już w lutym?

Jak informuje serwis LifeSiteNews na podstawie informacji zza watykańskich murów oraz doniesień niemieckiego środowiska Summorum Pontificum (zwyczajowo nazywane także wspólnotami Ecclesia Dei od nazwy komisji powołanej przez Jana Pawła II dla sprawowania nad nimi kontroli), papież Franciszek szykuje nową ofensywę – tym razem wymierzoną bezpośrednio w stowarzyszenia kapłańskie sprawujące tradycyjne sakramenty, takie jak wspomniane Bractwo św. Piotra. Kolejny krok w tej sprawie byłby konsekwencją wizytacji watykańskich, jakie miały miejsce w tych wspólnotach w ramach realizacji Traditionis custodes.

Według obecnych watykańskich przecieków źródeł, które omawia m. in. dr Peter Kwasniewski, papież zamierza stworzyć sieć specjalnych „delegatów”, których „pieczy” poruczone zostałyby wspólnoty takie jak Bractwo św. Piotra, Instytut Dobrego Pasterza czy też Instytut Chrystusa Króla. Owi delegaci staliby ponad przełożonymi tych stowarzyszeń życia kapłańskiego, a ich zadaniem byłoby, jak twierdzą informatorzy, „doprowadzenie tych wspólnot kapłańskich «z powrotem do jedynego sposobu celebrowania obrządku rzymskiego»”, czyli odprawiania nowej Mszy wprowadzonej przez Pawła VI.

Jak wynika z ustaleń LifeSiteNews przesłuchania księży z tradycyjnych wspólnot już trwają, a delegacje pod kierownictwem abp. José Rodrígueza Carballo mają wyruszyć już w lutym przyszłego roku. Abp Caballo odpowiada za niedawną wizytację u tradycyjnych sióstr w Stanach Zjednoczonych, co komentował abp Viganò „Wizytatorzy, którzy są cynicznymi wykonawcami rozkazów już wydanych przez prefekta [Kongregacji Kongregacji ds. Instytutów Życia Konsekrowanego i Stowarzyszeń Życia Apostolskiego] kardynała João Braz de Aviz i jego sekretarza abp José Rodrigueza Carballo, stosujących się do precyzyjnych instrukcji Bergoglio. Bez względu na to, która społeczność jest celem, mobbing lub grupowe zastraszanie przez wizytatorów w celu wprowadzania podziałów wśród sióstr są zawsze takie same, podobnie jak próba wywołania silnej presji psychicznej, nawet do tego stopnia, że gwałci się ich indywidualne sumienia oraz poważne niepokojenie osób przyzwyczajonych do życia w milczeniu, modlitewnym skupieniu i pokucie” – pisał.

„Celem jest zniszczenie tradycyjnych wspólnot i zakonów”

„Celem jest zniszczenie wspólnot Ecclesia Dei i zakonów kontemplacyjnych” – mówi informator LifeSiteNews, komentując obecne plany Watykanu. Doniesień tych nie potwierdziło jak na razie Bractwo św. Piotra. „Nie otrzymałem żadnych innych informacji, ani dotyczących planowanej wizyty, ani dotyczących innych środków związanych z motu proprio i wspólnotami Ecclesia Dei” – twierdzi w rozmowie z kanadyjskim serwisem o. Andrzej Komorowski, przełożony FSSP.

- Jeśli ludzie odpowiedzialni za realizację motu proprio rzeczywiście odważą się zaatakować konstytucje tych instytutów i ich fundamentalne przywiązanie do odwiecznej tradycji liturgicznej (co, jak przypomniał nam Benedykt XVI, jest kwestią doktryny, a nie tylko dyscypliny), to śmiało można powiedzieć, że ich wysiłki mogą okazać się przeciwskutecze. W najgorszym razie mogą oni rozerwać te instytuty na strzępy, ale różne „fragmenty” pozostaną przywiązane do tradycji i będą jeszcze trudniejsze do uregulowania lub zneutralizowania w przyszłości – komentuje dr Peter Kwasniewski.

- Bez wątpienia mogą wyrządzić wiele szkód, ale wykorzenienie tradycyjnego ruchu, który w tym momencie liczy tysiące duchownych i miliony wiernych, okaże się misją niemożliwą. Jednak długofalowa konsekwencja będzie pozytywna: nie będzie już można wątpić, że moderniści nienawidzą tradycji i nienawidzą nawet działania Ducha Świętego w oczywistych dobrych owocach tradycyjnych parafii, kaplic, zakonów i zgromadzeń – dodaje rozmówca LifeSiteNews.

Czytaj też:
Papież dewastuje życie zakonne? Franciszkanin potwierdza obawy abp. Viganò
Czytaj też:
Abp Viganò o Traditionis custodes: Franciszek to "likwidator Kościoła katolickiego"
Czytaj też:
Przełożony FSSPX: Msza Trydencka nigdy nie zniknie z powierzchni ziemi

Źródło: lifesitenews.com
Czytaj także