"Wszyscy jesteśmy winni". Burza po słowach Franciszka o wojnie

"Wszyscy jesteśmy winni". Burza po słowach Franciszka o wojnie

Dodano: 
Papież Franciszek, zdjęcie ilustracyjne
Papież Franciszek, zdjęcie ilustracyjne Źródło: Flickr / Mazur / catholicnews.org.uk (CC BY-NC-ND 2.0)
"Niech Pan zmiłuje się nad nami, nad każdym z nas. Wszyscy jesteśmy winni!" – stwierdził papież Franciszek w kontekście wojny na Ukrainie. Jego wypowiedź została szeroko skrytykowana.

Wojna na Ukrainie trwa już ponad miesiąc. W ostatni dniach do opinii publicznej napływają kolejne informacje o skandalicznych działaniach Rosjan. Po wyzwoleniu obwodu kijowskiego Ukraińcy poinformowali o masowych mordach i brutalnych zbrodniach dokonanych na ludności cywilnej przez wojska rosyjskie. Symbolem tego okrucieństwa stała się miejscowość Bucza, gdzie zginęło co najmniej 400 osób. Media cały czas publikują nowe zdjęcia i nagrania, na których widać m.in. zastrzelonych ludzi ze związanymi rękami.

Kontrowersyjny wpis papieża

Papież od dłuższego czasu był krytykowany za swój stosunek do wojny na Ukrainie. Wiele osób zarzucało mu, że nie potrafi zająć jasnego stanowiska i zdecydowanie potępić zbrodni wojennych, za które odpowiada Władimir Putin. Żaden gest papieża nie wywołał jednak tylu kontrowersji, co wczorajszy wpis, w którym przekonywał, że "wszyscy jesteśmy winni".

"Logika wojny znów się narzuca, ponieważ nie jesteśmy już przyzwyczajeni do myślenia w kategoriach pokoju. Jesteśmy uparci, jesteśmy zakochani w wojnach, w duchu Kaina - napisał papież.

twitter

"Trzeba płakać na grobach. Nie zależy nam już na młodych? Napawa mnie bólem to, co dziś się dzieje. Nie uczymy się. Niech Pan zmiłuje się nad nami, nad każdym z nas. Wszyscy jesteśmy winni!" - dodał w kolejnym wpisie.

Pod twittem papieża pojawiły się dosłownie tysiące komentarzy, w których wierni napominali Franciszka, że ten relatywizuje zbrodnie Rosjan.

twittertwittertwittertwittertwittertwittertwitter

Ukraina celem kolejnej pielgrzymki?

Wracając do Rzymu z Malty, papież w rozmowie z mediami na pokładzie samolotu poinformował, że jest gotowy udać się teraz na Ukrainę. – Jestem gotów zrobić wszystko, co można – stwierdził Ojciec Święty.

– Wśród możliwości jest podróż, dwie możliwe podróże. O jedną prosił prezydent Polski, (prosił) by wysłać kardynała (Konrada) Krajewskiego, aby odwiedził Ukraińców przyjętych w Polsce – relacjonował papież. Pytany o możliwość udania się na Ukrainę, Franciszek stwierdził: "Gotowość zawsze jest. Nie ma odmowy. Jestem gotów".

– Wiemy, że decyzja o wizycie papieża jest na stole, papież oficjalnie to potwierdził. Padły bardzo ważne słowa, że jest on gotów przyjechać do nas kiedy trwa wojna – skomentował te informacje szef gabinetu prezydenta Ukrainy Andrij Jermak.

Czytaj też:
Wstrząsające doniesienia z Borodzianki. "Masakra w Buczy to czubek góry lodowej"
Czytaj też:
Putin nazwany zbrodniarzem wojennym. Ostra reakcja Ławrowa

Źródło: X
Czytaj także