W Watykanie papież Franciszek przyjął na audiencji biskupa pomocniczego diecezji pińskiej w Białorusi Andreja Znoskę. Białoruski hierarcha o spotkaniu z Ojciem Świętym Franciszkiem opowiedział w rozmowie z portalem catholic.by. Zaznaczył, że papież miał do niego niecodzienną prośbę.
Pozdrowienia dla Aleksandra Łukaszenki od Ojca Świętego
Bp Andrej Znoska przedstawił się papieżowi jako biskup "z Białorusi, niewielkiego kraju, graniczącego z Rosją i Ukrainą". Franciszek miał odpowiedzieć, że zna Białoruś i prosić o przekazanie pozdrowień prezydentowi Aleksandrowi Łukaszence. Bp Znoska przyznał, że jest młodym biskupem i chciał prosić papieża o poradę w związku z trwającą wojną między Rosją a Ukrainą.
– Nie możemy i nie chcemy zmieniać naszych sąsiadów, są oni tacy, jacy są. Co powinniśmy czynić, aby ustała wojna między naszymi krajami? – pytał papieża białoruski hierarcha. – Wy, na Białorusi, dobrze wiecie, że nigdy nie wolno zamykać drzwi dla rozmów i że muszą one pozostawać otwarte – wskazywał Ojciec Święty.
Franciszek: Nigdy nie wolno zamykać drzwi dla rozmów
– Tylko będąc gotowymi do wzajemnego słuchania i czucia drugiej osoby, można dojść do dobrych wyników – podkreślał Franciszek. Dodał, że nie wolno tracić nadziei i wiary w moc modlitwy, która zawsze zwycięży. Według głowy Kościoła, dla ludzi wierzących w Chrystusa, modlitwa jest jedyną drogą do pokoju.
W tym roku Ojciec Święty mianował dwóch biskupów dla Kościoła w Białorusi – relacjonował bp Andrej Znoska z Białorusi w rozmowie z portalem cathoolic.by.
Czytaj też:
Zełenski szykuje propozycję dla Putina. Plan ma trzy punktyCzytaj też:
"Białoruś jest gotowa choćby jutro". Łukaszenka mówi o Polsce