21 czerwca Kaczyński poinformował, że nie jest już w rządzie i że premier i prezydent przyjęli jego rezygnację. Zapowiedział również, że na stanowisku wicepremiera zastąpi go szef MON Mariusz Błaszczak, który następnego dnia odebrał nominację w Pałacu Prezydenckim.
Odchodząc z rządu Kaczyński tłumaczył, że robi to, żeby skupić się na partii i przygotować ją do wyborów. Jednak w to, że prezes pomoże PiS uzyskać lepszy wynik, nie wierzą uczestnicy sondażu Instytut Badań Rynkowych i Społecznych IBRiS dla "Rzeczpospolitej", którego wyniki gazeta opublikowała w środę.
Zdaniem 35,5 proc. badanych, jest to "decyzja bez wpływu na wynik wyborów". Odejście Kaczyńskiego z rządu "pomocą zwiększającą szanse partii" określiło 18,3 proc. Zaś za "jedyną szansę na wygraną" uznało decyzję prezesa PiS jedynie 7,5 proc.
Nieco więcej wiary w sprawczość Kaczyńskiego ma elektorat Zjednoczonej Prawicy. W nim 48 proc. ankietowanych uważa, że odejście prezesa to "pomoc zwiększająca szanse partii", a wśród wyborców opozycji twierdzi tak tylko 5 proc.
Prof. Chwedoruk komentuje wyniki sondażu
Według prof. Rafała Chwedoruka, sondaż pokazuje, że "Kaczyński coraz częściej traktowany jest jako element PiS, a nie PiS jako dodatek do niego". Politolog tłumaczy, że to efekt decyzji sprzed dekady, gdy Kaczyński zaczął stopniowo przechodzić do ról drugoplanowych.
Zdaniem eksperta z badania wynika też przekonanie większości wyborców, że wejście Kaczyńskiego do rządu miało charakter czysto techniczny. Jak podkreśla "Rz", byłoby to zgodne z zarzutami opozycji, która od początku uznawała, że prezes PiS jako wicepremier był niewidoczny.
Sondaż został przeprowadzony w dniach od 1 do 2 lipca 2022 r.metodą CATI na 1000-osobowej grupie respondentów.
Czytaj też:
"Sensacyjne" doniesienia o Kaczyńskim. PiS dementujeCzytaj też:
Dr Anusz: Kaczyński pożegnał się z rządem. Koalicja będzie trudna już do końca