Polscy żołnierze na Ukrainie. Sondaż pokazuje, co myślą Polacy

Polscy żołnierze na Ukrainie. Sondaż pokazuje, co myślą Polacy

Dodano: 
Żołnierze
Żołnierze Źródło: PAP / Marcin Bielecki
Zdecydowana większość Polaków jest krytycznie nastawiona do pomysłu wysłania żołnierzy na Ukrainę.

W nowym sondażu SW Research przeprowadzonym na zlecenie "Rzeczpospolitej" zapytano, czy gdyby na Ukrainie pojawiły się siły pokojowe, to czy w ich skład powinni wejści polscy żołnierze. Aż 61,1 proc. uczestników sondażu jest przeciwko takiemu rozwiązaniu. Wysłanie wojsk na Ukrainę popiera zaledwie 17,3 proc. respondentów, a kolejnych 21,6 nie ma zdania. O wysłaniu wojsk nieco przychylniej wypowiadają się mężczyźni niż kobiety (18,9 proc. do 15,8 proc.).

Z drugiej strony to właśnie wśród mężczyzn jest więcej zadeklarowanych przeciwników takich działań (63,9 proc. do 58,7 proc.). Skąd ten paradoks? Po prostu wśród kobiet jest zdecydowanie więcej osób niezdecydowanych (25,5 proc.), niż wśród mężczyzn (17,1 proc.).

– Zaangażowanie polskich żołnierzy w działania pokojowe najczęściej popierają respondenci posiadający wykształcenie zasadnicze zawodowe (27 proc.) – wskazuje Wiktoria Maruszczak, senior project manager w SW Research.

Badanie zostało przeprowadzone przez agencję badawczą SW Research wśród użytkowników panelu on-line SW Panel w dniach 19-20 sierpnia 2025 r. Analizą objęto grupę 800 internautów powyżej 18. roku życia.

To Europa ma zapewnić Ukrainie bezpieczeństwo. Gwarancje USA będą "minimalne"

Elbridge Colby, podsekretarz obrony USA, przekazał stanowisko Waszyngtonu w sprawie gwarancji dla Ukrainy podczas spotkania z przywódcami wojskowymi Wielkiej Brytanii, Francji, Niemiec i Finlandii. Jak wynika z relacji z tych rozmów, to Europa będzie "działać na miejscu". Stany Zjednoczone nie będą w pełni zaangażowane w żaden proces.

Pewien europejski urzędnik w komentarzu dla "The Telegraph" podkreślił z kolei: "Wydaje się, że wszystko zależy od nas". Nadzieje na aktywniejszy udział Waszyngtonu w misji pokojowej wzrosły po tym, jak Donald Trump powiedział europejskim przywódcom i prezydentowi Ukrainy Wołodymyrowi Zełenskiemu, że Stany Zjednoczone mogłyby uczestniczyć w gwarancjach bezpieczeństwa dla Kijowa "na wzór Artykułu 5". Jednakże, jak podaje "The Telegraph", podczas prywatnych rozmów prezydent USA nie podał szczegółów, na czym miałaby polegać taka pomoc.

Czytaj też:
Polaków zapytano o Trumpa. Wyniki nie pozostawiają wątpliwości
Czytaj też:
Większość Ukraińców chce końca wojny za wszelką cenę. Sondaż wykazał coś jeszcze


Kup akcje Do Rzeczy S.A.
Odbierz roczną subskrypcję gratis!
Szczegóły: platforma.dminc.pl


Źródło: rp.pl
Czytaj także