DNA Hrabiego Bula
  • Rafał A. ZiemkiewiczAutor:Rafał A. Ziemkiewicz

DNA Hrabiego Bula

Dodano: 
Prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski (L) i premier Donald Tusk (P)
Prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski (L) i premier Donald Tusk (P) Źródło: PAP / Marcin Obara
SUBOTNIK ZZA ŚCIANY || "Rafał Trzaskowski wypadł z czasu" – tak mi się sparafrazowało w jednym z zakątków mózgu pierwsze zdanie sławnej powieści Kurta Vonneguta Jr, gdy zobaczyłem, że politycy PO chwalą się fotosami wypasionej dekoracji hali w Gliwicach, gdzie kandydat tej partii będzie dzisiaj koncelebrował konwencję na swoją cześć.

Oczywiście, rywale z PiS nie mogli nie podchwycić tak ładnie im podanej piłki, i od rana agregują spin: powodzianie nie dostali kasy, kostka masła kosztuje jak sztabka srebra, rachunki za gaz i prąd wysadzają oczy z głowy, a ci tutaj urządzają sobie iluminacje. Na dodatek gliwicki wypas urządzać miał pono z ramienia partii pan Pogłos-Kierwiński, który tak udolnie zarządza pomocą dla powodzian, że podlegli mu biurokraci nawet nie wypełniali i nie wysłali wniosków o pomoc do Brukseli.

Oczywiście, każdy przemawia do swojej bańki, każdy mobilizuje swój żelazny elektorat – na takim obecnie jesteśmy etapie. Rzecz w tym, że PO popełnia dokładnie ten sam błąd, który w ubiegłym roku zgubił PiS: mobilizuje własny elektorat w sposób, który jeszcze bardziej mobilizuje elektorat przeciwnika. Mówiąc ściśle, PO znalazła na to aż dwa sposoby.

Czytaj także